4 lis 2011

"Nieświadomy Mag" - Karen Miller - recenzja

„Prawo musi być szanowane i przestrzegane dla wzajemnego dobra, a nie dla zysku”

W literaturze fantasy bardzo często występuje motyw magii i przeznaczenia. Literatura wielokrotnie korzysta z tematu spełniających się prastarych przepowiedni. Jest to kwestia, w której autor może się wykazać wyobraźnią oraz kunsztem pisarskim. Historie, w których magia i los odgrywają ogromne znaczenie stają coraz bardziej popularne. Może jest to spowodowane tym, że ludzkość od wielu wieków pragnie zdobyć wiedzę o przyszłości świata. Jednak czy będziemy zadowoleni z tego co odkryjemy? Czy nie przerazi nas czekające przeznaczenie?
Zaintrygowana opisem na okładce książki oraz tym, że uwielbiam historie, które dzieją się wokół magii, postanowiłam sięgnąć po „Nieświadomego Maga”. 
Historia dzieje się w królestwie Lur, w którym przestrzegane są święte prawa Barl. Właśnie tam żyje Asher, rybak, mający liczną rodzinę. Posiadanie 6 starszych braci jest dla niego torturą. Wszystkim musi się dzielić. Jednak czymś, co go uspokaja, jest morze, na które wypływa wraz ze swoim ukochanym ojcem. Jego rodzina nie jest zamożna. Ledwo wiążą koniec z końcem. Dlatego Asher postanawia wyruszyć w świat, a konkretnie do stolicy królestwa, Dorany, by znaleźć pracę. Po długiej podróży trafia w końcu do swojego celu, jednak ze zdobyciem pracy jest ciężko. W pewnych dramatycznych okolicznościach ratuje wierzchowca samego królewskiego syna, i tym oto sposobem dostaje upragnione zatrudnienie. Po pewnym czasie zaprzyjaźnia się z księciem i otrzymuje niespodziewaną propozycję. Od tego momentu zaczynają dziać się różne wydarzenia, które zaskakują wszystkich.
Autorką powieści jest pochodząca z Kanady pisarka Karen Miller W swoim życiu Karem  zajmowała się wieloma rzeczami. Prowadziła własny sklep z książkami, pisała i reżyserowała sztuki w teatrze, gdzie również występowała jako aktorka. Pisała także wiele artykułów do gazet, ale była również stajenną w pałacu Backingham czy rzecznikiem prasowym Ku-ring-gai Cuoncil, zatem od razu widać, że nie boi się przeróżnych prac.  Seria „Królotwórca. Królobójca” to jej pierwsza powieść gatunku fantasy.
....
Cała recenzja na : ParanormalBooks.pl
Dziękuje ParanormalBooks.pl za książkę do recenzji :)

1 komentarz:

  1. Czytałam i również mi się podobała :D Wyczekuje juz kolejnej części ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!