18 lis 2012

"Dziedzic Wojowników" - Cinda Williams Chima - recenzja

Pewnego marcowego dnia Jack Swift, gimnazjalista z niewielkiego miasteczka, zapomina zażyć specyfik, który przyjmuje codziennie od najmłodszych lat. Szereg zdarzeń, który potem następuje, sprowadza na niego śmiertelne niebezpieczeństwo.
Kiedy Jack ujawnia długo skrywaną tajemnicę, zaczynają go poszukiwać bezwzględni czarodzieje z rodów Białej i Czerwonej Róży. Jack jest potomkiem wojowników, jednym z ostatnich przedstawicieli ginącego gatunku.
Z pomocą swojej ciotki, pięknej zaklinaczki, Jack zdobywa umiejętności, które mogą uratować mu życie. Młody wojownik zaczyna pobierać nauki u mrocznego i niebezpiecznego Leandera Hastingsa, czarodzieja o tajemniczej przeszłości.
Jednocześnie przeżywa rozterki miłosne – rozdarty między uczuciem do nowej uczennicy Ellen Stephenson a związkiem ze swoją byłą dziewczyną Leeshą Middleton, która chce go odzyskać.
Zdemaskowany i zdradzony, ucieka do Krainy Jezior w Anglii, gdzie czeka go decydujące starcie


Życie zwyczajnego nastolatka nie jest łatwe – pierwsze zauroczenia, rywalizacja z innymi równieśnikami, pogodzenie życia towarzyskiego z nauką również nie należy do prostych czynności. Sprawa komplikuje się dodatkowo, gdy dochodzi poznanie własnego ''rodowodu'', a także przeznaczenia jakie się z nim wiąże. Teraz dopiero zaczną się schody, gdy chłopak, którego największym probleme do tej pory było to do której grupy piłki nożnej się dostanie, zmienia się w wojownika, którego czeka starcie na śmierc i życie – i nie będzie to zabawa. Tam nikt nie zna litości!

Cinda Williams Chima znana w Polsce jest dzięki serii „Siedem Królestw”. Teraz możemy przeczytac kolejną książkę jej autorstwa i ocenic czy znów może szczycic się znakomitą opowieścią. Czy też może poprzednie książki sprawiły, że już się wypaliła. Sama chciałąm się o tym jak najprędzej przekonac i tym oto sposobem tak szybko, jak tylko było to możliwe zabrałam się za lekturę książki „Dziedzic Wojowników”.

Jack – główny bohater to postac barwna i charyzmatyczna. To chłopak, który dojrzewa na oczach czytelnika. Ale przede wszystkim to nastolatek, który zmaga się z pierwszym zauroczeniem, walczy o swoją pozycję w szkole i stara się uczęszczac na wszystkie zajęcia. Ten z pozoru zwykły chłopak posiada dar, a nawet dary, które nawet mu się nie śniły. To urodzony czarodziej, który stał się dziedzicem wojowników, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. To wokół niego dzieje się cała akcja książki. W jego ''zwyczajnych'' problemach pomagają mu jego najlepsi kumple – Will i Fitch. To prawdziwi przyjaciele, któzy nie opuszczają go mimo czających się niebezpieczeństw, są z nim tak w chwilach radości jak i smutku. W tych ''mniej zwyczajnych'' problemach pomaga mu ciotka – Linda, która jest zaklinaczką i bardzo świadomie oraz z rozysłem używa swoich ''talentów''. Powieśc obfituje w wielu najróżniejszych czarodziejów wszystkich ''specjalizacji''. Na dodatek nie każdy jest tym za kogo się podaje, a z czasem wszystki brudne sprawy i spiski wychodzą na jaw.

Świat w jakim rozgrywają się wszystki wydarzenia, to świat współczesny. Początkowo są to Stany Zjednoczone następnie zaś Anglia wraz z jej pięknymi plenerami oraz bogatą historią i kulturą. Mimo że utwór skupia się głównie na losach bohaterów, między wierszami możemy odnaleźc piękne krajobrazy jakimi może poszczycic się Anglia.

Akcja utworu początkowo jest dośc mozolna, ale z kolejnymi rozdziałami nabiera zdecydowanie żywszego tempa. Utwór to mozaika wielkiej intygi, która swój początek miała już setki lat temu, walki o życie, jakiej czoła musi stawic główny bohater oraz przeplatających się wątków miłosnych. Autorka postarała się o to aby emocje bohaterów trafiały w czytelnika z impetem godnym rozpędzonego pociągu – strach, smutek, radośc, miłośc, zaufanie – wszystko to czytelnik może odczuc jako własne emocje.

„Dziedzic Wojowników” to historia nie tylko o wszechobecnej magii, która kryje się pod najrozmaitszymi postaciami. To przede wszystkim historia o walce o własną tożsamośc, o znaczeniu takich wartości jak przyjaźń, miłośc, zaufanie. To historia o chłopcu, który rzucony w wir wydarzeń musi poradzic sobie ze wszystkimi problemami i przeszkodami jakie spotka na swej drodze. Polecam utwór Cindy nie tylko fanom jej twórczości, ale każdej osobie, która szuka opowieści o trudach życia nastolatków, o problemach z jakimi się borykają – tych zwyczajnych i tych magicznych. „Dziedzic Wojowników” to początek ciekawie zapowiadającej się serii, gdzie magia gra pierwsze skrzypce. Wystawiam mocne 4.5/6 i z pewnością sięgnę po kontynuajcę „Kronik Dziedziców”.



Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Galeria Książki oraz Pani Iwonie

8 komentarzy:

  1. Widziałam w zapowiedziach i bardzo mnie zainteresowała. Mam nadzieję przeczytać niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi interesująco i chociaż autorki nie znam to z chęcią sięgnę po tę książkę, a jak przypadnie mi do gustu to i po poprzednią serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję, że i mi mogłaby się spodobać :) Poczekam, aż książka będzie dostępna w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem świeżo po lekturze i również mi się podobała, nawet pozytywnie zaskoczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli jest dobrze, cieszy mnie to, bo mam tę serię w planach. Ciekawa jestem tylko, ile jeszcze przyjdzie nam czekać na ostatni tom przygód Rraisy i Hana :( Tęsknię za nimi!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak gwoli ścisłości - Dziedzic Wojowników (2006) jest wcześniejszą książką Cindy, powstał przed Królem Demonem (2009). Nie do końca uzasadniona więc byłaby obawa wypalenia się pani Chimy. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jules wybacz moje niedopatrzenie, jednak nie zagłębiałam się dokładnie w daty wydania książek Cindy za granicą tylko tak jak jest to u nas - obiecuję, że następnym razem sprawdzę wcześniej tego typu informacje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po opisie nie wiedziałem czego się spodziewać: książki jakich tysiące, czy może przyjemnej lektury, którą warto przeczytać. Ale Twoja recenzja dość mnie zachęciła, nie pogardziłbym tą książką ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!