15 lis 2018

Magia wskrzesza - Ilona Andrews


„Magia wskrzesza” to 6 tom cyklu o Kate Daniels. Fani musieli niestety trochę na ten tom poczekać ale moim zdaniem było warto. Każdy wierny fan cyklu z niecierpliwością oczekiwał dnia kiedy będzie mógł sięgnąć po przetłumaczoną wersję powieści.


Tak jak do tej pory nie brakuje tutaj magii, która nie zawsze pojawia się wtedy kiedy bohaterowie tego chcą. „Magia wskrzesza” to kolejna część, w której nie zabraknie dramaturgii, zaskakujących zwrotów akcji oraz niebanalnych bohaterów, których większość z nas już pokochała. Kate jak zawsze jest w doskonałej formie fani ciętej riposty i wrednego charakteru bohaterki nie będą zawiedzeni. Relacja Kate i Curran w dalszym ciągu pozostawia czytelnikowi sporo humoru, ponieważ dla mnie ich przepychanki są bardzo zabawne.

Po raz kolejny duet autorski daje czytelnikom energetycznego kopa literackiego. To chyba jedna z lepszych książek cyklu, czytelnik nie może oderwać się od lektury. Szybka akcja sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, a język powieści nie stwarza żadnych trudności w odbiorze lektury.

Jeśli jest jeszcze ktoś taki, kto nie wie o czym mowa, zachęcam do lektury pierwszego tomu, który z pewnością Was porwie, bo właśnie znajomość wcześniejszych tomów cyklu jest tu bardzo istotna, bez tego nie będziemy wiedzieli o co tutaj tak właściwie chodzi. Zachęcam każdego czytelnika, który lubi przenikające się światy magii i technologii. Każdego kto lubi wybuchowe charaktery, cięty język oraz sporą dawkę humoru, a do tego gnającą akcję – będę zachęcać do sięgnięcia po lekturę.

P.S. uwielbiam te okładki <3

Za książkę dziękuję wydawnictwu Fabryka Słów

3 komentarze:

  1. Szczerze mówiąc nie słyszałam o tej serii, a nawet o autorce. Nie wiem czy sięgnę po te książki, bo już samo to co mam u siebie w domu i schowkach w księgarniach internetowych sprawia, że mam co czytać przez lata :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wreszcie zabrać się za tą serię:-) Znam książki z innej serii tego duetu i szczerze je uwielbiam więc czuję że w tym przypadku będzie podobnie. Cieszę się że Fabryka Słów ożyła, ale mogliby pamiętać też o kontynuowaniu "Na krawędzi" :-D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie zabieram się za polowanie na tom pierwszy ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!