18 paź 2014

"Portret Damy" - Henry James - recenzja

Młoda Amerykanka, Isabel Archer, przybywa do Europy żądna przygód i wrażeń. Odziedziczywszy spory majątek, przekonana, że dokładnie rozumie sens ludzkich poczynań, odtrąca trzech konkurentów, aby poślubić czwartego – bezwzględnego obłudnika. Jednak nie tylko perypetie miłosne są treścią książki – najważniejszy jest proces dojrzewania bohaterki w atmosferze findesieclowej Europy, okupiony utratą niewinności i złudzeń.


"Portret Damy" to książka, która zajęła sporo mojego wolnego czasu. Z jednej strony poprzez swoją objętość, ponieważ dzieło to ma prawie 900 stron, z drugiej ze względu na styl i język, w jakim napisany jest ten utwór i który nie pozwala na szybkie czytanie oraz przewracanie kolejnych stron. Niemniej wytrwale dążyłam do ostatniego wersu tej książki, by móc w pełni ocenić kunszt Henry'ego Jamesa.

Isabel Archer, główna bohaterka powieści, została przedstawiona w taki sposób, iż z łatwością możemy śledzić wszystkie jej poczynania. Młoda i urodziwa Amerykanka przybywa do swojej ciotki, która mieszka w Anglii. Isabel to z pewnością kobieta wrażliwa i delikatna, aczkolwiek widać, jak dusi się poprzez ograniczające ją konwenanse. Swój charakter próbuje kształtować na wzór kobiet z powieściowych ideałów, jakie do tej pory poznała. Pragnie wyjątkowego życia. Życia, którym będzie się zachwycać wiele osób. Łamie wiele męskich serc, by w końcu trafić na osobę najmniej dla niej odpowiednią, ponieważ jej małżeństwo jest jedną wielką farsą i intrygą.

Autor zręcznie kieruje całą historią tak, że czytelnikowi żal jest dziewczyny, mimo błędnie podjętych przez nią decyzji. Henry zwraca uwagę czytelnika na charakter Isabel. Delikatnie podsuwa naszej podświadomości fakt, iż takie postępowanie doprowadzi prędzej czy później do tragedii. Autor skupił się na analizie psychologicznej postaci, dzięki czemu widzimy niektóre wydarzenia z różnych perspektyw.  W książce znajdziemy wiele emocji, szczególnie w drugiej części utworu wyraźnie czuć smutek i melancholię.

Autor prezentuje bardzo ciekawy styl, w którym nie brakuje kwiecistych zwrotów i opisów. Spowalnia to nieco poznawanie lektury, jednak opisy potrafią zainteresować czytelnika. Książka bardzo dobrze i wyraziście przedstawia życie dam z wyższych sfer. Niezwykle ciekawie napisany utwór przybliża czytelnika do realiów XIX-wiecznych dworów.


"Portret Damy" to powieść, której nie da się przeczytać szybko, ani jednym tchem. To lektura na wiele dni. Henry James bardzo szczegółowo opisuje emocje oraz uczucia kobiety żyjącej w XIX wieku, ograniczonej przez konwenanse i własne słabości. Boharetka pokazuje nam swoje piękno zewnętrzne, ale nie ukrywa tego, co dzieje się w jej wnętrzu. Dzięki tej książce można nieco lepiej zrozumieć mechanizmy, dzięki którym łatwo manipulować ludźmi. Utwór jest przeznaczony dla osób z niezwykłą cierpliwością do lektury. Mimo, że książka mnie nie zachwyciła, a momentami nawet nużyła, to nie żałuję czasu spędzonego przy lekturze. 

OCENA: 4.5/6

2 komentarze:

  1. Na razie muszę odpocząć od takich grubych książek, ale w przyszłości chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze przeczytać te książkę - mam ją na półce od kilku lat! James zrobił na mnie ogromne wrażenie swoim Domem na placu Waszyngtona, więc i po Portret damy sięgnę na pewno :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!