„To, jak cię widzą inni, staje się ważniejsze od tego, jaki naprawdę jesteś. Człowiek woli umrzeć, niż być uważany za tchórza.”
Czy istnieje zbrodnia doskonała? To jedno w wielu pytań, które ludzkość zadaje sobie od wieków. Czy wrobienie kogoś w morderstwo to jedyne wyjście z trudnej sytuacji, czy tylko jedna z wielu możliwości? Jak znaleźć przestępcę, który potrafi zatrzeć za sobą wszystkie ślady? A gdy w grę wchodzi magia i elfy, dopiero robi się ciekawie.
„Zamordowany został król. Władza przeszła w ręce spiskowców, którzy sądzili, że każdy element ich planu był doskonały. Poza jednym. Winą próbowali obarczyć Royce’a i Hadriana. Ci nie są jednak byle złodziejaszkami i nie pójdą dobrowolnie pod pręgierz. To okryty złą sławą duet Riyira, i nikt nie powstrzyma ich przed krwawą zemstą! Los królestwa spoczywa w rękach dwóch najemników.” Jakże krótki opis, tak obszernej lektury - czy to z powodu tego, że wszystko jest tu skomplikowane i niejasne? Ależ oczywiście!