Pierwszy tom trylogii z detektywem Maxem Wolf’em.
Udany debiut Tonego Parsonsa w gatunku kryminału.
Połączenie znakomitej powieści obyczajowej
z brutalnym kryminałem, w którym pierwsze skrzypce gra pani zemsta.
Siedmiu bogatych uczniów elitarnej szkoły Potter’s Field zostaje przyjaciółmi. Dwadzieścia lat później dorośli już mężczyźni po kolei giną, mordowani w okrutny sposób.
Detektyw Max Wolfe jest nowy w londyńskim wydziale zabójstw, ale to właśnie on wpada na trop zbrodni. Im więcej ofiar ma jednak na swoim koncie morderca tym bardziej niebezpieczny staje się dla samego detektywa Wolfe’a, który będzie musiał walczyć nie tylko o sprawiedliwość, ale też o życie swoje i swoich najbliższych.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Tony Parsons i jego Krwawa Wyliczanka towarzyszyli mi przez kilka ostatnich dni. Szczerze mówiąc początkowo nie spodziewałam się fajerwerków, ponieważ autor ten do tej pory nie brał się za pisanie powieści tego gatunku. Na całe szczęście było lepiej niż się spodziewałam.
Co jest ogromnym plusem historii to sposób w jaki została przedstawiona – niezwykle przekonujący i prawdziwy. Już sam prolog jest świetny. Autor zawarł w nim wszystko, by zachęcić do dalszej lektury. Dodatkowo sposób w jaki pisze - bardzo emocjonalny, z wieloma niedopowiedzeniami - jest zachęcający do dalszej lektury. Najlepsze jest to, że cała powieść jest utrzymana w takim stylu. Autor otrzymuje ode mnie wielkiego plusa. Z czasem każdy autor wpada w swoistą rutynę, a tutaj jako że autor dopiero pierwszy raz tworzy kryminał, wszystko jest świeże i nie wieje nudą.
Być może ta przekonująca siła tkwiąca gdzieś głęboko w utworze to zasługa faktu, iż autor zmieszał ze sobą powieść obyczajową z kryminałem. Z pewnością fani obu tych gatunków znajdą tu coś dla siebie. Cały utwór napisany jest lekkim ale barwnym i sugestywnym językiem, który pozwala czytelnikowi uruchomić własną wyobraźnię. Nie brakuje tutaj pewnej dozy niepewności i czającej się za rogiem grozy oraz obawy o życie kolejnych bohaterów.
Na pewno sięgnę po kolejne tomy serii z Maxem Wolfem. Autor pozytywnie mnie zaskoczył co uważam za plus a rozwiązanie całej historii w pełni zaspokoiło moje oczekiwania. Wystawiam mocne 5/6 i polecam zarówno fanom kryminału jak i osobom, które doceniają powieści obyczajowe.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Albatros.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz!