6 lut 2012

Wyniki konkursu z ZAPOMNIANYM


No i zakończył się pierwszy organizowany przeze mnie konkurs.
Otrzymałam bardzo ciekawe prace, które przysporzyły mi nie lada kłopot przy wybraniu tej najlepszej.
Ale w końcu udało mi się wyłonic zwycięzcę.

A jest nią:  

Ania

Serdecznie gratuluję !!!

Poniżej znajdziecie jej prace, która jest "niesamowicie romantyczna" - jak stwierdziła Tirin a ja się z nią zgadzam w 100%. Do tego jest świetnie napisana i niesie bardzo pozytywne emocje.

A oto i ona:

Witaj, opiszę tutaj pewne zdarzenie, które już wiele zmieniło w moim życiu i nadal potęguje kolejne zmiany.
I choć nie pamiętam dokładnej daty... Jest luty 2007, piątek. Jak co tydzień właśnie w ten dzień kończę lekcje w szkole o 13:15, autobus powrotny do domu mam dopiero o 14:20. Od jakiegoś czasu zawsze w ten dzień spotykam się z Piotrkiem i czekamy razem na nasz autobus powrotny. Tego dnia wszystko było takie jak zawsze, z małą różnicą. Piotrek zawsze rano w piątek pisał mi SMS-a z informacją czy ja mam przyjść po zajęciach pod jego szkołę, czy on przyjdzie pod moją (uczymy się w dwóch różnych szkołach). W ten dzień dostałam takiego samego SMS-a z tym, że z innego numeru. Jak okazało się po południu Piotrek nie miał nic na koncie i wysłał wiadomość od swojego kolegi - Szymona. Spotkanie przebiegło dokładnie tak jak zawsze. Jednak wieczorem ponownie dostałam SMS-a od tego samego nieznajomego numeru z zapytaniem "Kim jestem?". I tak zaczęło się wspólne SMS-owanie. I choć na początku ani ja ani on nie znaliśmy się zupełnie. Od pierwszych wymienianych wiadomości dobrze się czuliśmy ze sobą. Po czasie zorientowałam się kim jest i jak wygląda. Okazało się, że chodziliśmy do tego samego gimnazjum, on jest rok młodszy, nosi długie włosy i lubi grać w piłkę. Pierwsze spotkanie miało miejsce dopiero w czerwcu i choć było zupełnie niespodziewane dało nam wiele do myślenia. I choć nie byliśmy parą to spotykaliśmy się dość często. Był zupełnie inny niż wszyscy pozostali faceci. Był kiedy tego potrzebowała, wspierał, kiedy czuł że powinien. W sierpniu miałam 18 urodziny. Nie robiłam żadnego balu. Chciałam zaprosić go na piwo, a on? Bardzo mnie zaskoczył. Pierwszy raz w życiu dostałam od faceta róże i prezent. Jego pierwszych słów z tego dnia nie zapomnę nigdy: "Wszystkiego najlepszego Królowo" Nie spodziewałam się tego. Po jakimś czasie zostaliśmy parą. Były miłe i radosne chwile, ale były też złe i smutne chwile. Jednak on zawsze był obok. I pewnie na tym mogłabym zakończyć już tą historię, jednak dokładnie 5 miesiące temu wydarzyło się coś ważnego. Otóż 3 września 2011 roku powiedzieliśmy sobie TAK.

Ten jeden SMS zmienił wiele na lepsze, a teraz pozostało mi tylko czekać na kolejne zmiany w Naszym życiu. Mam nadzieję, że również pozytywne i dobre.

7 komentarzy:

  1. Bardzo serdecznie gratuluję Ani - praca jest naprawdę słodka, wzruszyła mnie! Niemniej miałam też innych faworytów - szkoda tylko, że mogłyśmy wybrać jednego zwycięzcę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, praca naprawdę świetna! Wielkie gratulacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! Historia naprawdę urocza i oby kolejne zmiany były równie dobre. Pozdrawim ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ups... Jeszcze raz pisze komentarz, bo tamten przez przypadek usunęłam.

    Dopiero teraz zauważyłam w tekście kilka błędów i literówek. Niestety tak jest jak człowiek szybko coś piszę.
    Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wyróżnienie i zapraszam do siebie na bloga. Już niedługo rusza tam konkurs.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!