Najwyższy czas na recenzję
styczniowej Nowej Fantastyki, miesięcznika który z każdym kolejnym
numerem zyskuje nowych czytelników. Już na samym początku nie
sposób przeoczyc okładki nawiązującej do jednej z najbardziej
wyczekiwanych ekranizacji ostatnich kilkunastu miesięcy. Martin
Freeman, jako Bilbo Baggins za młodu, spogląda na nas swymi
zabójczymi oczami. Ogromnym plusem okładki jest to, iż tekst nie
przysłania zbyt postaci, ale dość dobrze komponuje się z nią.
Głównym tematem, którego
wyczekiwałąm z zapartym tchem jest kilka (naście) słów o
ekranizacji ''Hobbita''. Otóż artykuł Wita Szostaka „Hobbit,
czyli tam, z powrotem i wokoło” przybliża kulisy powstawania tej
ekranizacji. To coś dla fanów zarówno Tolkiena jak i całego
Śródziemia wraz z niezwykłymi postaciami je zamieszkującymi. Do
tego można dodac „Laboratorium Petera” gdzie dowiemy się na
jakie problemy natknął się Peter Jackson przy próbie ekranizacji
„Władcy Pierścieni”, a także dlaczego efekt końcowy jest taki
a nie inny.
Kolejnym ciekawym artykułem jest „Gra
w kategorie” Marka Grzywacza, który pokazuje w jaki sposób można
zapobiec zaszufladkowaniu danego filmu w niechcianej kategorii
tematycznej, czy też wiekowej. Michał Centnarowski przybliża
twórców polskiego sci-fi w artykule „Zajdel: Reaktywacja”.
Standardowo znajdziemy kilka
felietonów, przy których można zarówno się zadumac jak i uśmiac
do łez. Dla przykładu Jakub Ćwiek mówi o … wymówkach - bo któż
z nas ich nie miewa :)
Przechodząc do opowiadań chciałabym
polecic szczególnie „Zasady Przetrwania” Nancy Kress jest to
opowiadanie napisane tak prostym i zrozumiałym językiem, że czyta
się je naprawdę szybko, a gdy już czytamy ostatnie słowa,
jesteśmy zaskoczeni, że to już koniec. „Ostatni dzień w
Cravenie” Jeremiego Rogalskiego urzekł mnie powierzchownością
oraz sposobem myślenia jaki przedstawia w opowiadaniu. Polecam
opowiadanie a tego numeru, gdyż reprezentują bardzo ciekawe poglądy
na rozmaite tematy. Możemy się przekonac, że fantaści mają
jeszcze wiele do powiedzenia, a ich wyobrażnia nie zna granic.
Kończąc recenzję chciałabym
zaprosic Was do wzięcia udziału w głosowaniu na najlepsze
opowiadanie polskie i zagraniczne w 2012 roku. Szczegóły na str.
74. Ciekawe nagrody do wygrania.
Jak co miesiąc masa recenzji więc
jeśli chcecie wspomóc się czyjąś opinią nim sięgniecie po
lekturę, czy też wybierzecie się na film - to polecam ten dział.
Numer styczniowy prezentuje dośc
ciekawie na tle dotychczasowych. Polecam wszystkim tym, którzy nie
mieli jeszcze okazji po niego sięgnąc. Nowa Fantastyka zapewni Wam
wieczór pełen nowinek ze świata sci-fi i fantasy.
Okładka rzeczywiście wyjątkowo przejrzysta. Co do treści dopiero będę czytał. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam przeczytać ten magazyn, ale jakoś ciągle nie mogę na niego trafić.
OdpowiedzUsuńAww, jaki cudowny tort! A NF całkiem niezła:D
OdpowiedzUsuń