31 mar 2012

"W ogniu uczuc" - Nalini Singh - recenzja

Przyzwyczajona do zimnej Ciszy, Faith NightStar nagle zaczyna być torturowana mrocznymi wizjami krwi i morderstwa. To zły znak dla każdego, ale jeszcze gorszy dla Faith, J-Psi z wysoce pożądaną umiejętnością przewidywania przyszłości. Wizje ukazują jej coś jeszcze bardziej niepokojącego – bolesną potrzebę… rozkoszną przyjemność. Lecz tak jak one są potężne, tak kruchy jest jej umysł i emocje, których pragnie doświadczyć. Mogą oznaczać jej koniec.


Jasnowidzenie to umiejętność, która może być jednocześnie darem i przekleństwem. Pomyślicie ''jakim przekleństwem, przecież możliwość ujrzenia tego, co się dopiero wydarzy jest czymś czego pragnie prawie każdy''. No właśnie – prawie! Otóż ktoś, kto zna wartość nieświadomości, niewiedzy - wiedza bowiem, może być destrukcyjna - nie wybiega myślami daleko w przyszłość. Oczywiście ważne jest to, aby myśleć o naszej przyszłości jako o czymś, co nastąpi i warto mieć plan, w którym uwzględnimy nasze cele – nie chodzi jednak o żadne konkretne sytuacje, wydarzenia poprzez zmianę których, możemy zniweczyć cały nas dotychczasowy plan. Przeznaczenia nie warto zmieniać, gdyż może ono okazać się lepsze niż na początku nam się wydawało – tak, jak było to w przypadku Faith.

Twórczość Nalini Singh – pisarki z Nowej Zelandii – nie jest obca fanom romansów paranormalnych. Znana z takich dzieł jak Krew Aniołów czy Pocałunek Archanioła (obie ksiązki to seria Łowca Gildii), teraz pisze kolejną serię, a W ogniu uczuć to już druga jej część.

Ona jest jak motyl wydostający się z kokonu.”

Faith, J-Psi, jest szanowana, bogata i piękna – jednym słowem ma wszystko, czego można zapragnąć. Jednak to tylko pozory, złota klatka, w której jest zamknięta i odizolowana od świata zewnętrznego. Od dzieciństwa szkolona do ważnych zadań, a przy okazji wmawiano jej, że z wiekiem stanie się niestabilna i zatraci się w obłędzie. Jednak ona powoli dusi się w zamknięciu. Pragnie czegoś więcej. Pewnego dnia jej dar podpowiada jej, aby zrobiła coś co jest niedopuszczalne, ale instynkt bierze górę i Faith spotyka na swej drodze Vaughna. Bohaterka, która nie powinna odczuwać niczego, na kolejnych stronach powieści okrywa różne emocje, których do tej pory nie miała możliwości poznać. Z każdą kolejną sytuacją zmuszana jest do niewiarygodnego wysiłku zarówno psychicznego jak i fizycznego, a to sprawia, że czasem … traci przytomność.
Vaughn zaś to zmiennokształtny, któremu bliżej do bestii czającej się pod ludzką powłoką niż do jego ludzkiego odpowiednika. Bezwzględny jaguar, którego pasją jest polowanie na kolejne, niczego nieświadome ofiary. Z trudem panuje nad swoim zwierzęciem, ale w momencie, gdy w jego życiu pojawia się kobieta, coś w nim się uspokaja.
Reszta bohaterów powieści, to głównie osoby, które poznaliśmy w poprzedniej części serii – W niewoli zmysłów [recenzja], choć pojawia się kilka nowych postaci jak: ojciec Faith, czy też jej siostra, przez którą rozpoczęło się szaleństwo związane z jej makabrycznymi wizjami, lub mordercy który jest złem ucieleśnionym.


cała recenzja na:
ParanormalBooks.pl


za egzemplarz dziękuję ParanormalBooks.pl


i ciekawsze cytaty:

Mów dziecku coś wystarczająco często, a zacznie w to wierzyc.”


... lecz wiedział, że jedynie czas może uleczyc te rany. Chociaż nigdy nie znikną, zmienią się w blizny, i to było w porządku, ponieważ blizny czynią ludzi silniejszymi.”


i okładka zagraniczna
nasza zdecydowanie lepsza :)

9 komentarzy:

  1. Nie jestem fanką tego gatunku, więc choć recenzja zachęcająca, raczej nie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie kiedyś tak ją trzymałam w łakpach jak byłam w empiku, ale jakoś zwątpiłam z kupowaniem. Ale przeczytać bym chciała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... Chyba będę musiała doprecyzować zasady konkursu. Konto na fincie można założyć w trakcie trwania konkursu, ważne tylko, żeby uczestnik posiadał tam konto, by można było przelać nagrodę ;]

    Co do książki - mam ją na swojej półce i za niedługo powinnam za nią chwycić ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie mój gatunek, więc odłożę na razie na półkę przeczytam-jak-nie-będzie-nic-innego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytam, choc za autorką nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja podziękuję, ale mojej siostrze się pewnie spodoba

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę że jednak sobie odpuszczę. Mam już tyle zaczętych serii paranormalnych, że to zgroza :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisany artykuł.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!