15 mar 2012

"Ognista" - Sophie Jordan - recenzja

Ukryta prawda. Śmiertelni wrogowie. Zakazana miłość. Nowa fascynująca bohaterka, wyjątkowa nawet w swoim świecie
Jacinda tęskni do wolności i buntuje się przeciw oczekiwaniom innych. Gdy łamie najświętszą regułę swojej wspólnoty, o mało nie kończy się to tragicznie. Piękny nieznajomy daruje jej życie, mimo że poluje na takich jak ona. Jacinda jest bowiem dragonką – potomkinią smoków, a jej najsilniejszą bronią jest sekretna zdolność do przybierania ludzkiej postaci.
Zmuszona wraz z rodziną do ucieczki i zaszycia się w świecie śmiertelników, Jacinda usiłuje dostosować się do nowego otoczenia. Marzy o Willu, zachwycającym i jednocześnie trudno osiągalnym chłopaku. Will i jego krewni są bowiem myśliwymi, powinna więc za wszelką cenę go unikać. Jej smocza natura powoli usycha – i jeżeli umrze, Jacindzie pozostanie tylko życie w ludzkim wcieleniu. Dziewczyna stara się zrobić wszystko, by temu zapobiec. Nawet jeżeli oznacza to zbliżenie się do najgroźniejszego wroga.

 
Smoki w literaturze przedstawiane są w najróżniejszy sposób. Od przedstawień ogromnych bestii, poprzez krwiożercze maszyny do zabijania, aż do małych – niczym jaszczurki – istot, zamieszkujących mroczne lasy i bajeczne jeziora. Istnieje jeszcze jeden rodzaj smoków – takie, które potrafią przybierać różne farmy, potrafią upodobnić się nawet do ludzi. Właśnie taki rodzaj tych istot, rodem ze średniowiecznych opowieści, poznajemy, czytając Ognistą.

Liczyłam na to, że go zobaczę... Że on tchnie we mnie życie, przypomni mi...mnie.”

Jacinda, główna bohaterka powieści, najbardziej na świecie pragnie normalnego życia. Jest jedyną ognioziejką w stadzie, a przez najbardziej strzeżonym skarbem w stadzie. Oczy całej społeczności, w której żyje, zwrócone są na nią i nie byłoby to takie złe, gdyby nie fakt, że dla niektórych samców w stadzie stała się trofeum, a w szczególności dla Cassiana. Książę smoków traktuje ją jak swoją własność, a to nieszczególnie jej się podoba. Jacinda to wolny duch – robi, co chce, łamie wszelkie zasady, nie przejmując się konsekwencjami, z natury jest buntowniczką – typowe cechy, jakimi można opisać każdą nastolatkę. Złota klatka, w której jest uwięziona, powoli zaczyna ją dusić. I wówczas na jednej ze swych buntowniczych wypraw poznaje młodego mężczyznę – łowcę, którego zadaniem jest zabijanie takich, jak ona. Jednak on nie jest tak bezwzględny, jak jego pobratymcy. Powoli rodzi się uczucie między największymi wrogami.

Autorką tej niezwykłej historii jest Sophie Jordan, która pisze również pod pseudonimem Sharie Kohler. Ta nauczycielka angielskiego publikuje romanse historyczne oraz paranormalne. Obecnie pracuje nad cyklem o Jacindzie.

Bohaterowie powieści są z pewnością nietuzinkowi. Potężne smoki ukrywające się pod ludzką formą to bardzo oryginalne postacie. Każdy smok jest inny, każdy posiada indywidualne cechy, które wyróżniają go z tej osobliwej społeczności. Każdy opisany jest bardzo obrazowo, wręcz widzimy skrzące się łuski na ich ogromnych ciałach, czy też zaglądamy w ich pionowe źrenice.
Aby utrzymać przy życiu te cześć mojej istoty, muszę być blisko tego, co ją zabija.”

Styl autorki jest lekki i łatwy w odbiorze, otoczenie opisuje w bardzo plastyczny sposób. Czytelnik oczami wyobraźni dostrzega najmniejsze szczegóły wykreowanego świata, prawie czuje powiew wiatru w trakcie lotu smoka. Opisy, które znajdziemy w powieści, nie są nudne, wręcz przeciwniee – dodatkowo zachęcają czytelnika do lektury. Zrozumiałe dialogi idealnie oddają osobowości bohaterów, a ich emocje silnie oddziałują na czytelnika – to z pewnością zasługa narracji pierwszoosobowej.

Oprawa jest równie magiczna, jak treść. Nieziemskie spojrzenie dziewczyny z okładki spotęgowano delikatnym, acz wyraźnym, zarysem łusek na skórze. Z pewnością jest to okładka, obok której nie można przejść obojętnie.

Polecam fanom romansu paranormalnego, z pewnością będą zachwyceni. Także miłośnicy smoków powinni sięgnąć po powieść, gdyż otrzymają trochę inne spojrzenie na istoty, które do tej pory kojarzone były ze średniowiecznymi zamkami oraz rycerzami dzielnie walczącymi z tymi istotami. Lekka, przyjemna lektura, która sprzyja relaksowi – przypadnie do gustu zarówno młodszym czytelnikom, jak i tym starszym. Oceniając Ognistą z czystym sumieniem wystawiam 5,5/6, i z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji.

8 komentarzy:

  1. Smoki, mówisz. Chętnie przeczytam, gdy nadarzy się sprzyjająca okoliczność.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytam. Książka już wcześniej mnie zaciekawiła, ale jakoś nie było czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakazana miłość? To już przecież było...
    No, ale skoro polecasz, zastanowię się ;)
    Nie dziwię się, że okładka jest taka ładna - jeszcze nigdy nie zawiodłam si9ę na tym wydawnictwie, jeśli chodzi o grafikę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam, ale książka nie zachwyciła mnie w takim stopniu jak Ciebie. Nie przeczytam raczej kontynuacji, bo pierwsza część wydawała mi się za ... lekka. Autorka być może nie powtarza szablonowych schematów, ale nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że to już było. :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam, a raczej pochłonęłam ją. Bardzo mi się podobała i nie mogę się doczekać kolejnej części ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i podobało mi się, również nie mogę się doczekać kontynuacji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podobała mi się ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam to dzieło dosyć dawno, ale pamiętam wiele szczegółów i chętnie zabiorę się za kolejne części :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!