19 lis 2011

"Kuszenie" Anne Rice - recenzja

„Właśnie, a mężczyźni mają swoje pragnienia i potrafią czuć miłość tak żarliwą, że przeszywa ich serca niczym sztylet.”

Jakiś czas temu przeczytałam „Pokutę” Anne Rice. Gdy tylko doszły mnie słuchy, że autorka pisząca tak znakomite powieści o wampirach, „nawróciła się” i teraz pisze o aniołach, musiałam sięgnąć po jej kolejną książkę. Po pierwszej części nie czułam się zawiedzona, dlatego postanowiłam kontynuować przygodę z Tobym i Malachiaszem.

Z opisu z tyłu książki dowiadujemy się, że Toby wyrusza w kolejną podróż z ważną misją, którą zlecił anioł. Jednak zmieniamy trochę realia i tym razem przenosimy się do renesansowego Rzymu. Tam bohater musi zmierzyć się z trawiącymi go wątpliwościami oraz palącym pożądaniem. Czytamy, że „Kuszenie” to przejmująca opowieść o trudnych wyborach, zgubnej namiętności i walce z demonami. Czy i tym razem opis jest zgodny z treścią, czy to tylko chwyt marketingowy?

W Internecie zawrzało od momentu ukazania się „Pokuty”. Doszukamy się mnóstwa pochlebnych recenzji, ale nie brakuje także przeciwników serii. Obok „Czasu Aniołów” nie można przejść obojętnie, albo pokochasz tę serię albo ją znienawidzisz. Ja ją pokochałam.



Cała recenzja na: ParanormalBooks.pl
Za książkę dziękuję ParanormalBooks.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz!