Aneta Jadowska to jedna z tych polskich autorek, która szybko zdobywa
kolejne rzesze fanów. Seria o Nikicie podbiła serca czytelników w
Polsce. „Diabelski młyn” to ostatnia cześć serii o przygodach Nikity
– charyzmatycznej i żywiołowej bohaterce, która jest zdecydowanie
jedną z bardziej ciekawych osobowości w literaturze.
Trzeci tom to lekka kontynuacja wydarzeń z poprzednich części. Autorka
wyjaśnia sporo wątków, ale mam wrażenie że jeszcze więcej zostaje w
dalszym ciągu zagadką, którą być może kiedyś jeszcze rozwiążemy.
Uniwersum stworzone przez autorkę jest niezwykle bogate w szczegóły, o
które zadbała z wielką pieczołowitością. Nie sposób nie zakochać
się w tym magicznym świecie oraz w bohaterach spotykanych na kartach
powieści.
Aneta Jadowska zadbała o najmniejszy detal tworząc historię Nikity.
Wszystko rządzi się tu określonymi prawami. Nie brakuje akcji, a
fabuła wciąga z każdą kolejną stroną. Jak już raz rozpoczniemy
lekturę nie sposób się od niej oderwać choćby na chwile.
Wielki plus dla autorki za poruszenie tematyki związanej z mitologią
skandynawską, bo mam wrażenie że ciągle jest jej mało w literaturze.
Okazuje się także, że postać Nikity jest bardzo złożona
osobowością. Jej natura jest bardzo skomplikowana, i nie jest określona
żadnymi ramami czy stereotypami. Autorka wykazała się tu sporą
umiejętnością kreowania emocji i uczuć. Czytelnik ma szansę wejrzeć w
głąb duszy Nikity, pytanie tylko czy się nie przerazi. Sami sprawdźcie
czy i Was tak porwie ta historia.
Za książkę dziękuję wydawnictwu SQN
„Diabelski młyn” to świetne zakończenie serii, która w całości jest naprawdę atrakcyjną propozycją dla każdego fana wciągającej fantastyki. Może się jednak wydawać, że niektóre wątki nie zostały "wyczerpane", więc kto wie, co planuje dla swoich czytelników Aneta Jadowska. ;)
OdpowiedzUsuń