6 gru 2011

"Mroczny szept" - Gena Showalter - recenzja



„Ludzie przypisują negatywne znaczenie wszystkiemu, czego nie rozumieją.”
Przerażenie, a czasem wręcz paranoiczny strach to uczucie, które większość z nas poznała. Każdy czegoś się boi, każdy ma jakieś fobie, które stara się ukryć przed innymi. Bać się można dosłownie wszystkiego. Jedni boją się zwierząt: czy pająków, węży, szczurów, inni zaś boją się małych pomieszczeń lub tłumu ludzi, a jeszcze inni boją się po prostu nieznanego. Jak radzić sobie ze strachem? Czy jest na to jakieś cudowne lekarstwo? Cóż - poradzić sobie można, ale lekarstwa jeszcze nie wynaleziono. Właśnie o radzeniu sobie z własnymi słabościami jest między innymi książka Mroczny szept.

Autorką tej powieści jest Gena Showalter, amerykańska pisarka, która może się pochwalić tym, że jej dzieła królują na listach „New York Timesa” oraz „USA Today”. U nas zasłynęła przede wszystkim z serii o Władcach Podziemi, „Mroczny Szept” to czwarta część cyklu.


W tej części poznajemy bliżej Sabina, który nosi w sobie demona Zwątpienia. Niszczy wszystkich, których kocha, tym samym skazując się na wieczną samotność. Jak do tej pory każda kobieta, z którą był, uległa podszeptom demona i tragicznie kończyła swe życie. Dlatego Sabin rzucił się w wir walki. Jednak wszystko zmienia się, gdy mężczyzna ratuje piękną rudowłosą Gwen. A żeby nie było zbyt łatwo, okazuje się, że i ona skrywa mroczną tajemnicę. Sabin pomaga jej zapanować nad nieposkromioną naturą i atakami szału. Jeżeli osiągnie sukces, zostanie sowicie nagrodzony. Być może Gwen jest jedyną kobietą, która nie ulegnie podszeptom jego demona.


Za egzemplarz recenzencki dziękuje ParanormalBooks.pl

Całą recenzję znajdziecie na : ParanormalBooks.pl






1 komentarz:

  1. Nie dla mnie takie książki :P Ale recka jak zawsze super ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!