Znalezienie
wyjścia z Labiryntu miało być końcem. Żadnych więcej
niespodzianek, żadnych puzzli. I żadnego uciekania. Thomas był
przekonany, że jeśli Streferzy zdołają się wydostać, odzyskają
swoje dawne życie.
W Labiryncie życie było łatwe. Było jedzenie, schronienie i względne bezpieczeństwo. Dopóki Teresa nie zapoczątkowała końca. Ale w świecie poza Labiryntem koniec został zapoczątkowany już dawno temu.
Spalona przez Pożogę i wysuszona z powodu nowego surowego klimatu, Ziemia stała się krainą zniszczenia, penetrowaną przez Poparzeńców, ludzi zarażonych Pożogą.
Dlatego Streferzy wciąż nie mogą przestać uciekać. Zamiast upragnionej wolności, muszą stawić czoła jeszcze jednej próbie. Muszą przejść przez najbardziej spaloną część świata i dotrzeć do celu w ciągu dwóch tygodni.
Ale DRESZCZ przygotował im na tej drodze wiele niespodzianek. Wiele krwawych niespodzianek...
Thomas może tylko zastanawiać się, czy sekret do wolności tkwi w jego głowie, czy też na zawsze będą zdani na łaskę DRESZCZU...
W Labiryncie życie było łatwe. Było jedzenie, schronienie i względne bezpieczeństwo. Dopóki Teresa nie zapoczątkowała końca. Ale w świecie poza Labiryntem koniec został zapoczątkowany już dawno temu.
Spalona przez Pożogę i wysuszona z powodu nowego surowego klimatu, Ziemia stała się krainą zniszczenia, penetrowaną przez Poparzeńców, ludzi zarażonych Pożogą.
Dlatego Streferzy wciąż nie mogą przestać uciekać. Zamiast upragnionej wolności, muszą stawić czoła jeszcze jednej próbie. Muszą przejść przez najbardziej spaloną część świata i dotrzeć do celu w ciągu dwóch tygodni.
Ale DRESZCZ przygotował im na tej drodze wiele niespodzianek. Wiele krwawych niespodzianek...
Thomas może tylko zastanawiać się, czy sekret do wolności tkwi w jego głowie, czy też na zawsze będą zdani na łaskę DRESZCZU...
No i w końcu znalazłam
chwilę na upragnioną lekturę w te Święta. „Próby Ognia” J.
Dashnera to kontynuacja „Więźnia Labiryntu”. Książkę
otrzymałam tuż po jej premierze jednak rozkład zajęc w ciągu
dnia nie pozwolił mi zatopic się w tej książce. Z każdym
kolejnym dniem miałam coraz większą ochotę na ten utwór, tym
bardziej, że poprzedni tom mnie wręcz zachwycił.
Bohaterowie w większości
są nam znani z poprzedniej części. Dopiero w dalszej części
książki poznajemy nowe postaci. Widzimy jak grupa Streferów musi
poradzic sobie w wielu niespotykanych na co dzień sytuacjach. Choc
to nastolatkowie poprzez próby jakim są poddawani, dorastają
nadzwyczaj szybko i tym samym odkrywają swoje wrodzone talenty jak
np. umiejętnośc przewodzenia innym, czy też racjonalne dzielenie
posiłków. Każdy odnajduje swoje miejsce w grupie. Teraz gdy
Streferzy wydostali się z Labiryntu mają okazję poczuc się
bezpiecznie, jednak to złudne bezpieczeństwo nie trwa długo i
grupa nastolatków znów musi stawic czoła próbom i przeszkodom
jakie stawia przed nimi DRESZCZ.
Tak samo jak w przypadku
strasznego Labiryntu, tak tutaj czytelnik nie wie gdzie znajdują
się Streferzy. Narrator nie wyjaśnia przyczyn, dla których
bohaterowie musią zmagac się z kolejnymi próbami. Czytelnik przez
cały czas czytania powieści czuje jakby to on sam doświadczał
poszczególnych prób, jakby razem z bohaterami brał udział w
licznych wydarzeniach. Sytuacja ponownie staje się beznadziejna,
ponieważ początkowo ''uratowani'' bohaterowie czują namiastkę
bezpieczeństwa, która ni stą ni zowąd zostaje im wyrwana. Emocje
jakimi emanują bohaterowie tylko potęgują odbiór utworu –
strach, zmęczenie, ale także iskierka nadziei – to właśnie te
uczucia powodują, że książkę czyta się z zapartym tchem.
Autor w niezwykle realny
i namacalny sposób przedstawił świat w jakim rozgrywa się akcja.
Niezwykły talent Dashnera mieliśmy okazję poznac w „Więźniu
Labiryntu”, teraz w kolejnej części autor jeszcze bardziej
dopracowywuje swoje dzieło. Z każdą kolejną stroną czytelnik
zatraca się w książkowej rzeczywistości, która pokazuje w jak
ciężkich warunkach muszą życ ludzie. Walka o każdy kęs, o każdą
kroplę wody powoduje, że ludzie stają się jak wygłodniałe
zwierzęta, czasem wręcz błagają by ktoś ich zabił, ponieważ są
świadomi tego czym się stali.
„Próby Ognia” to
przerażająca wizja końca świata, która wbija się w umysł
czytenika i długo w nim pozostaje. Zmuszająca do przemyśleń
lektura powoduje, że czytelnik nie patrzy biernie na dziejące się
wydarzenia, ale odczuwa chęc pomocy bohaterom. „Próbu Ognia” to
również powieśc pełna mrocznych tajemnic i przeplatających się
intryg. Drogi Czytelniku, jeżeli nie czytałeś „Więźnia
Labiryntu” to koniecznie po niego sięgnij, by w następnej
kolejności zatopic się w lekturze „Prób Ognia”. Jeśli lubicie
antyutopijne utwory, gdzie obawa o ludzkie losy przeplata się z
makabrycznymi scenami rodem z horrorów to książka dla Was. Fani
„Lasu Zębów i Rąk”, czy też „Śmiercionośnych Fal” będą
zachwyceni. Ksiązkę oceniam na 5.5/6 i czekam na ostatnią część
trylogii, w którym dostanę odpowiedzi na wsystkie dręczące mnie
pytania.
Za książkę dziękuję Panu Arturowi oraz wydawnictwu Papierowy Księżyc.
Lubie to! :D Super, że znalazłaś czas na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam "Więźnia labiryntu", ale mam nadzieję, że kiedyś to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałem że to "Więźnia labiryntu" będzie kontynuacja. Z jednej strony fajnie, ale z drugiej to już chyba nie ma żadnych książek które nie byłby częścią jakiejś serii :\ Ale trylogie są dość fajne, nie za krótkie nie za długie, dlatego - jak przeczytam pierwszą część - to na pewno sięgnę po "Próby ognia" (oczywiście o ile mi się spodoba xd).
OdpowiedzUsuńCzytałam "Więźnia labiryntu", który średnio mi się podobał, ale mimo wszystko chcę przeczytać "Próby ognia". Może dostanę na urodziny :D
OdpowiedzUsuńCzytałam "Więźnia labiryntu", zatem kontynuacja historii to dla mnie obowiązek :)
OdpowiedzUsuńMam coraz większą ochotę... wręcz żądzę! Nie wytrzymam długo póki nie sięgnę po pierwszą część ;P
OdpowiedzUsuńPierwsza część jeszcze przede mną także w nowym roku nadrobię;)
OdpowiedzUsuńWciąż czeka na mnie "Więzień labiryntu"... tym bardziej nie mogę się już doczekać, gdy wpadnie w moje ręce :-)
OdpowiedzUsuńJeeeeeny chcę już chcę!
OdpowiedzUsuńmam na te książkę niesamowitą ochotę, ale brak funduszy chwilowo odciąga mnie od tej powieści. Niemniej z pewnością ją zdobędę i przeczytam :)
OdpowiedzUsuń