12 gru 2012

"Skrzydła Gniewu" - C.S. Friedman - recenzja


"Gniew Bogów to czarnoksięska bariera chroniąca ludzi przed powrotem demonów. Wzniesiono ją, gdy Duszożercy omal nie doprowadzili południowych krain na skraj wyniszczenia. Wtedy udało ich się odeprzeć.
Przez lata pamięć ludzi o tych wydarzeniach zatarła się, podobnie jak strach przed grozą czyhającą za Gniewem Bogów. Bariera zaczyna jednak kruszeć i nawet magowie z coraz większym lękiem spoglądają na północ.
Tymczasem Kamala, młoda kobieta, która ośmieliła się rzucić wyzwanie Magistrom, zmuszona jest uciekać przed ich gniewem na północ w sam środek niebezpieczeństwa."


Pamiętacie siejących postrach Magistrów, który ''żywili'' się ludzkimi duszami? No jak można tego nie pamiętac. Magia trochę inna niż do tej pory, teraz zdecydowanie bardziej mroczna i bezwzględna. C. S. Friedman z pewnością nie napisała bajki dla dzieci, ale utwór który czytac będą ludzie szukający wrażeń.

„Skrzydła Gniewu” to kontynuacja „Uczty Dusz” utworu wydanego w tym roku w maju przez wydawnictwo Próśzyński i S-ka. Jestem prawie pewna, że każdy kto tylko poznał Kamalę, niecierpliwił się nieznając jej dalszego losu, gdyż autorka zakończyła pierwszy tom w bardzo ciekawym momencie.

"Bo gdyby świat nie miał żadnej struktury, żadnych granic, utonęlibyśmy w nim."

Znamy już bohaterów. Kamalę – kobietę, która przeciwstawiła się regułom. Ethanusa – Magistra, który, niejako, zdradził swych pobratymców. Rhysa – Strażnika, który jest pół lyr. Sidereę – Królową, która jest wcieleniem tajemniczości i zręcznie potrafi manipulowac ludźmi, tak by robili to czego ona pragnie. Gwynofar – Królową Wielkiego Królestwa, żonę Dantona, kobietę o silnej woli i niepojętej władzy. To tylko kilka główniejszych postaci, ale wyraźnie widac, że mamy do czynienia z tymi samymi osobami co w poprzednim tomie. Choc po części wiemy, czego możemy się spodziewac. Ale żeby nie było monotonnie, teraz dodatkowo poznajemy Duszożerców. Istoty, które są równie piękne, jak niebezpieczne. Opisy tych stworzeń są niezwykle barwne i plastyczne. Wyobraźnia ma tutaj szerokie pole do popisu.

Akcja ksiązki, choc początwkowo jest dośc nużąca, z każdą kolejną stroną nabiera tempa, by w rezultacie nie dac nawet chwili wytchnienia. Właśnie takie narastające tempo sprawia, że czytelnik z każdą stroną coraz bardziej wciąga się w świat książki. Nie zrażajcie się ilością opisów, ponieważ to włąśnie one budują całe piękno tej powieści. Dialogi są tutaj dodatkiem do całości. Jeśli ktoś spodziewa się nudy, to z pewnością się przeliczy, opisy są równie ciekawe jak co niektóe dialogi.

"... po której stronie będziesz walczył?"

Jeśli ktoś czytał pierwszą część powinien poznac i drugą. To naprawdę interesująca książka, któa szybko przeniesie czytelnika w świat, gdzie magia to coś normalnego, tak jak dla nas normalne jest czytanie książek. Fani fantastyki będą zadowoleni, tak jak i fani twórczości autorki. Polecam serdecznie, myślę, że to ciekawy sposób na spędzenie chłodnego wieczoru. Jestem w pełni usatysfakcjonowana z tej części i już nie mogę doczekac się kolejnego i ostatniego już tomu trylogii o Magistrach i Czarownicach.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Panu Marcinowi i wydawnictwu Prószyński i S-ka

7 komentarzy:

  1. Pewnie by mi się spodobało, ale na razie nie mam ochoty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mówię nie, może kiedyś. :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada sie ciekawie. Okładka hipnotyzująca @_@

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki nie miałam jeszcze okazji przeczytać, ale mam ją w planach.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie czytałam poprzedniej części, więc zmuszona jestem póki co powiedzieć książce "nie":)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobała mi się, ale trochę zabolało mnie odstawienie Kamali na margines wydarzeń. Niby w nich uczestniczyła, ale jako postać w zasadzie wcale się nie rozwija. Może w trójce będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!