28 sie 2013

"Szklany Tron" - Sarah J. Maas - recenzja

„Nie masz bladego pojęcia, w co się wpakowałeś, człowieczku.”

Długo czekałam na książkę, która pochłonie mnie całkowicie. Na książkę, która jest bliższa realnemu światu niż to by się początkowo wydawało. Właśnie skończyłam lekturę opowieści, która na długo będzie gościć w moim umyśle i sercu. 

Siedemnastoletnia Celaena jest wyszkolonym zabójcą, jednym z najlepszych, ale popełniła fatalny błąd. Została złapana i skazana na dożywotnią niewolniczą pracę w kopalni soli Endovier. Książę Dorian składa jej ofertę. Celaena musi walczyć na śmierć i życie w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy. Jeśli wygra – będzie wolna, jeśli przegra – jej wybawieniem będzie śmierć. Uczestnicy turnieju giną w tajemniczych okolicznościach. Czy Celaena zdoła zdemaskować zabójcę zanim sama stanie się ofiarą? 

„Szklany Tron” to książka, którą wielu pragnie posiadać. Nic dziwnego – jest to niezwykła lektura, która zasługuje na wszystkie pochlebne opinie jakie możemy o niej przeczytać. Książka hipnotyzuje od samego początku, najpierw okładką, która – moim zdaniem – jest świetna. A dalej wciągającą fabułą i wartką akcją z niezliczonymi i nagłymi zwrotami. Nie możemy zapomnieć również o głównych bohaterach, którzy od samego początku zdobyli moją sympatię. Celaena to młoda dziewczyna, która już w wieku niespełna osiemnastu lat została zesłana do obozu śmierci. Jej życie nigdy nie było usłane różami. Po śmierci rodziców dziewczyna musiała szybko dorosnąć Pomógł jej w tym jeden człowiek, nie był jednak całkiem bezinteresowny – miał w tym swój cel. Otóż wyszkolił Celaenę na zabójczynię. Zabójczynię na własne usługi. Niestety dziewczynę zdradzono. Po rocznym pobycie w kopalni soli jej życie ma ulec całkowitej zmianie. Pojawienie się księcia Doriana nie wróży nic dobrego, ale czy aby na pewno? Ów Dorian, wydaje się być rozpieszczonym książątkiem, które znalazło sobie właśnie nową zabawkę. Pozory jednak mylą. Dorian to człowiek honorowy, o dobrym sercu i nie pozbawiony uczuć – i nie mogło być inaczej – bardzo przystojny. Poznajemy bliżej również Chaola, kapitana Gwardii Królewskiej, który początkowo jest bardzo nieprzystępny i nie darzy Celaeny sympatią. 

„Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych.”

Jak zapewne domyślacie się te postaci tworzą doskonale znany nam trójkąt miłosny. Choć nie jest tak, że od razu rzucają się sobie w ramiona. Na początku kompletnie nieświadomi własnych uczuć stanowią ciekawy spektakl, w którym główną rolę odgrywa kobieta. Owy trójkąt miłosny nie jest jednak głównym wątkiem powieści, a jedynie pobocznym wątkiem dodającym pikanterii. Głównym tematem jest turniej o tytuł Obrońcy Królewskiego, w którym bierze udział zabójczyni. Na tym oto turnieju mają miejsce niewyjaśnione, makabryczne morderstwa, których nikt nie może rozwiązać. 



„Szklany Tron” to powieść, która wciąga całkowicie. Nie mogłam oderwać się od lektury tej książki, a gdy ktoś przeszkadzał mi w czytaniu byłam bardzo zła, że oderwał mnie w takim momencie. Książka przez cały czas utrzymuje w napięciu. Akcja mknie do przodu, nie pozwalając nawet na głębszy oddech. Nagłe zwroty akcji czytelnika wprawiają w osłupienie. Fabuła mogę  śmiało określić jako nieprzewidywalną. Zresztą nawet nie miałam czasu by zastanowić się co będzie za chwilę, po prostu czytałam bez ustanku. Styl autorki jest prosty i bardzo łatwy w odbiorze. Lekturę czyta się w mgnieniu oka.  Sarah bardzo wprawnie wplotła wiele wątków w powieść, tak iż ta jest ciekawa i żaden z nich nie nudzi czytelnika. Cały czas dzieje się coś ciekawego. Utwór na długo jeszcze pozostanie w mojej pamięci i z pewnością kwalifikuje się jako jeden z moich ulubionych. Jeśli ktoś nie czytał to jak najszybciej powinien nadrobić zaległości. Moja ocena? Jakżeby inaczej 6/6, książka naprawdę powala. 

„- Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.
 - A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów.”

Za książkę dziękuję wydawnictwu FOKSAL :)

9 komentarzy:

  1. Tak, to świetna powieść i już nie mogę doczekać się kontynuacji. Jestem ciekawa, co też autorka wymyśliła aż w tylu tomach. Chyba najbardziej podoba mi się fakt, że główna bohaterka jest twardą dziewczyną, a nie niezdecydowaną nastolatką, która nie wie, co ze sobą począć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokłądnie, w końcu bohaterka, która nie jęczy na każdym kroku jakie to ona ma trudne wybory. Sama jestem bardzo ciekawa jak to się dalej rozwinie.

      Usuń
  2. Też ją dostanę ;) Po takiej recenzji wprost nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka jest naprawdę świetna :D Już nie mogę się doczekać dalszych tomów. Mam nadzieję, że na drugi wydawnictwo nie każe nam długo czekać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja też mam taką nadzieję. nie mogę się doczekać kolejnych tomów.

      Usuń
  4. koniecznie musisz przeczytać. Książka jest fenomenalna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach tę książkę. Fabuła wydaje się bardzo interesująca. Poza tym okładka... od samego patrzenia chcę lecieć do księgarni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro od książki nie można się oderwać to koniecznie muszę ją przeczytać ;D Jak wszystkie inne powieści od Uroborosa!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!