Od wieków kolejni Naznaczeni przechowują moce czterech żywiołów: wody, ognia, ziemi i powietrza. Ich dzieje w znacznym stopniu okrywa tajemnica, ale jedno wiadomo na pewno: romans między dwojgiem Naznaczonych jest zakazany. Niekontrolowane połączenie żywiołów sprowadziłoby na świat chaos i zniszczenie.
Megan to powietrze, Adam – woda. Oni są gotowi zaryzykować.
Leigh Fallon znów przenosi swoich czytelników na zielone irlandzkie łąki, gdzie splatają się ze sobą magia, los i prawdziwa miłość.
Gdy jakiś czas temu poznałam historię „Córki żywiołu” nie spodziewałam się, że tak długo przyjdzie mi czekać na kontynuację. Poprzednia lektura była lekka i czytało ją się bardzo przyjemnie, dlatego postanowiłam sięgnąć po kontynuację. „Cień żywiołu” w końcu trafił do mnie i tak ponownie zagłębiłam się w realia, gdzie ludzie władają żywiołami.
Jedną z bohaterów tej opowieści jest Meg, która włada żywiołem powietrza. Meg szaleńczo zakochana jest w Adamie, który włada żywiołem wody. Jak można się spodziewać taka miłość jest zakazanym owocem, gdyż skutki takiego związku mogą doprowadzić do katastrofy. Jednak dwójka młodych ludzi postanawia walczyć z zakazami i spędzić ze sobą resztę życia. Obecnie próbują połączyć wszystkie żywioły, jednocześnie poszukując sposobu na możliwość bycia razem. Jaki będzie skutek ich zmagań?
„Córka żywiołu” była lekturą, która pozwoliła zapomnieć o naszych troskach, z kolei powieść „Cień żywiołu” (oprócz tej cechy), jest dodatkowo nieco bardziej poważna. Nie ma co ukrywać że głównym wątkiem jest miłość dwójki bohaterów, jednak nie jest to stereotypowy romans z trójkątem w tle – co działa na plus. Będąc już przy porównywaniu obu części, chciałabym powiedzieć kilka słów o tempie akcji w tej części. Poprzednio rozwijała się ona mozolnie, tym razem jest znacznie lepiej. Akcja szybko nabiera tempa, i choć przyznam, że wielokrotnie zdarzało mi się przewidzieć kolejne wydarzenia, to bywały momenty, w których nawet ja byłam zaskakiwana.
Zdecydowanie podziękuję - znudziły mi się już paranormale w których głównym wątkiem jest miłość.
OdpowiedzUsuńjakoś nie przemawia do mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze pierwsza część:) Jak się nadarzy okazja, to na pewno sięgnę po tę serię:)
OdpowiedzUsuńOkładka jest piękna i to ona przede wszystkim zachęca mnie do sięgnięcia po tę ksiązkę, ale liczba negatywnych recenzji jest tak duża, że chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej lektury
OdpowiedzUsuńPierwszą część miło wspominam, a druga już czeka na półce :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to ta część jest dużo słabsza niż jej poprzedniczka. Autorka chciała za dużo i za szybko, a wszystko przy dość powolnym tempie akcji :)
OdpowiedzUsuńOj niestety nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńPoszukuję właśnie tej pozycji, gdyż jestem bardzo ciekawa kontynuacji.
OdpowiedzUsuńodezwij sie do mnie na priv
Usuńisztar1989[at]interia.eu
coś zaradzimy w sprawie poszukiwań :)