20 lut 2018

Dom w Riverton - Kate Morton


 „Dom w Riverton” przyciągnął mnie tajemniczą okładką, która zapiera dech w piersiach. Jest to debiut literacki Kate Morton, który szybko zdobył tytuł bestsellera . Wydawnictwo Albatros postawiło na wznowienie powieści i była to niezwykle dobra decyzja.

Ta obszerna powieść zawiera w sobie historię domu i zamieszkujących go ludzi. Te ponad 500 stron zabierze czytelnika do czasów, gdzie wyraźnie było widać granicę pomiędzy możnymi i bogatymi, a służbą, bez której ci pierwsi nie potrafili się obejść. Powieść pokazuje dom arystokracji oczami jednej ze służących tam dziewczyn. Autorka pięknie wykreowała cała otoczkę tamtych czasów, czytelnik poznając kolejne strony powieści wręcz przenosi się w przedstawione miejsca.

Powieści takie jak ta zawierają  sobie wiele wątków, wszak przecież dzieje rodziny opisywane okiem „niewidzialnej” służby wyglądają całkiem inaczej niż mogłoby się to wydawać. Czytelnik znajdzie tutaj całą masę sekretów i tajemnic, które nie miały prawa ujrzeć światła dziennego. Wielkim plusem jest zakończenie całości, bo choć chwilami miałam wrażenie, że całość jest nieco zbyt mocno rozciągnięta, to zakończenie zaskakuje. Autorka przez cała powieść stopniowo buduje napięcie, a tym samym przyciąga uwagę czytelnika, by na ostatnich stronach wyjawić wszystkie sekrety.

„Dom w Riverton” to powieść, która z pewnością przypadnie do gustu wielbicielom powieści obyczajowych. Autorka pisze w sposób bardzo obrazowy, wszelkim opisom poświęcono bardzo wiele uwagi, co widać. Choć akcja nie jest tu zbyt dynamiczna, to właśnie dzięki tej leniwie sunącej przez kolejne rozdziały, czytelnik może skupić się na losach Grace. Lektura z pewnością na długo zapadnie mi w pamięć i już teraz wiem, że sięgnę po inne utwory autorki, by przekonać się czy i tam jej styl pozostał niezmienny.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Albatros


1 komentarz:

  1. Okładka faktycznie jest zjawiskowa :D A skoro autorka ładnie wszystko opisuje, to może i skuszę się na lekturę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!