Któż z nas nie zna Harlana Cobena? Jeśli nie z przeczytanych
książek, to na pewno z opowiadań czytających znajomych. Jest to autor, który
osiągnął szczyt już wiele lat temu i jakimś cudem nadal udaje mu się na nim utrzymać
i w żadnym razie nie ustępuje pola młodszemu piszącemu pokoleniu. Jak w dorobku
każdego twórcy i u niego znajdą się dzieła lepsze i gorsze. „W domu” to
powieść, która przywołuje dzieje starych bohaterów, którzy pierwsi czytelnicy
spotkali już ponad dekadę temu.
Faktem jest to, że autor potrafi stworzyć w swojej powieści
klimat, którego nie sposób skopiować. Składa się na niego miedzy innymi styl
autora. Pisze on w sposób bardzo obrazotwórczy. Czytając kolejne linie tekstu
czytelnik może sobie odtworzyć w głowie swoisty film. Tym co tworzy tak
charakterystyczny klimat powieści Cobena to także ten dreszcz emocji, wpleciony
pomiędzy całą masę dialogów, które wbrew pozorom są dość humorystyczne oraz
powagę problemu jaki autor porusza w swoim utworze.
Akcja początkowo dość długo się rozkręca. Autor chciał chyba
tym zbudować rosnące napięcie, niemniej jeśli czytelnik przetrwa początkowe
rozdziały dalej będzie się już tylko cieszył lekturą i rozkoszował kolejnymi
stronami tekstu. Im dalej zaczytujemy
się w lekturze, tym odkrywamy że dzieje się tu naprawdę sporo.
Czytelnik ma okazję oglądać wydarzenia z perspektywy Wina,
przez co to doskonała okazja by bliżej poznać tego bohatera. Cała lektura jest
zaś wielką okazją do zagłębienia się w emocje i targające bohaterem dylematy.
„W domu” to doskonała powieść dla fanów autora. Każdy kto
lubi sięgnąć po powieść na poziomie też nie może przepuścić okazji przeczytania
tego utworu. Nawet osoba, która nie miała szczególnej styczności z książkami
tego Pana, może śmiało rozpoczynać lekturę „W domu” ponieważ nie łączy się ona
zbyt mocno z innymi tytułami autora. A to, że bohaterów możemy poznać w innych
książkach Cobena może być ogromną zachętą by po prostu sięgnąć po resztę
książek w których występują Winie i Myron.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Albatros.
Na mojej liście jest jeszcze kilka książek które chcę przeczytać przed nią, między nimi długo wyczekiwany Kredziarz, jednak przeczytam na pewno!
OdpowiedzUsuń