26 kwi 2016

7 dni - Eve Ainsworth

Jess jest zastraszana przez swoją rówieśnicę Kez. Z tego powodu jej bezpieczne życie szkolne zmienia się w piekło. Kez ma również mnóstwo problemów, ale wciąż pociesza ją fakt, że jest lepsza od Jess – a przynajmniej tak myśli... Bezkompromisowo i celnie ujęty problem, z którym borykają się nastolatki na co dzień.


Sięgając po 7 Dni spodziewałam się książki dla nastolatek, która raczej niczego nowego nie wniesie. Jakże srogo się myliłam. Eve stworzyła coś, co przypomniało mi o tych szkolnych latach, o których wolałabym na zawsze zapomnieć. 7 dni to książka opowiadająca o losach nastolatek, które możemy odnieść do sytuacji w wielu szkołach. 

Książka napisana jest z dwóch perspektyw – Jess i Kez. Jess nie należy do szkolnej elity, jednak przez wiele osób jest lubiana, albo może po prostu wielu jej współczuje. Jess jest osobą przy kości i ma piękne zielone oczy. Początkowo mogłoby się wydawać, że jest to dziewczyna słaba, lękliwa i każdy może nią pomiatać. Jednak to tylko pozory, pod tą fasadą ukrywa się dziewczyna, która potrafi naprawdę wiele znieść i ma w sobie wiele odwagi. Kez natomiast to osoba, która należy to tych dziewczyn, które mają wszystko, są ładne i lubiane, i niestety wyżywa się na słabszych – czyli na Jess. Poznajemy tez kilka najbliższych osób z otoczenia dziewczyn, rodziców, przyjaciół i pseudo-przyjaciół, nauczycieli. 


(...)


7 dni to książka o życiu. Życiu trudnym, pełnym łez i problemów. Życiu, które czasem wyprane jest z wszelkich barw i nawet przysłowiowe różowe okulary nic tu nie pomogą. Autorka pokazuje, jak ciężkie może być życie wśród nastolatków oraz to, że odmienność jest niekiedy szykanowana. Druga strona medalu jest taka, że oprawca nie zawsze jest zły z natury, czasem po prostu to złe towarzystwo lub po prostu chęć zaistnienia. Czasem wystarczy zrozumienie i chęć rozmowy, a wtedy wszystko może potoczyć się w całkiem innym kierunku. Książka, choć może nie należy do ambitnych, z pewnością daje do myślenia. 

Uważam, że zasłużyła ona na 4/6, choćby ze względu na przedstawione problemy. Nie mogę jednak pominąć faktu, że jest napisana w sposób, który z pewnością trafi do każdej nastolatki. Chętnie sięgnę po inne książki tej autorki. 

cała recenzja:

„Cierpienie nie jest oznaką słabości. Prawdziwą siłę człowiek odnajduje w sobie, gdy postanawia zmienić własne życie.”

1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz!