4 maj 2016

Malfetto. Mroczne Piętno - Marie Lu

Opowieść toczy się w alternatywnej wersji renesansowych Włoch. Przez Europę przechodzi zaraza. Nieliczni chorzy, którzy przeżyli, okazują się być posiadaczami nadnaturalnych mocy. Główna bohaterka, Adelina, to młoda dziewczyna, której sercem zawładnęła ciemność. Przeżyła ona epidemię zarazy, która zostawiła na niej swoje piętno. Okrutny ojciec uważa, że jest ona malfetto - odmieńcem, który niszczy dobre imię rodu i stoi na drodze do bogactwa. Jednak, jak głoszą pogłoski, niektórzy z ocalonych z zarazy mają nie tylko blizny, ale również tajemnicze i potężne dary. Choć ich podobieństwo pozostaje niewyjaśnione, zaczynają być określani jednym mianem - Malfetto.

Nie wiedziałam, czego się spodziewać, zaczynałam więc lekturę z pewną obawą. Na szczęście moje oczekiwania zostały zaspokojone. Mroczne Piętno to książka naprawdę dobra, ba(!), zaskakująco dobra. Historia przedstawia losy ludzi, którzy są naznaczeni piętnem. Objawia się ono poprzez skazy fizyczne, ale główną cechą, jaka wyróżnia osoby z piętnem, są ich wyjątkowe nadnaturalne moce. Niestety nie cieszą się oni sympatią w większości krain, są ścigani i zabijani, a ich życie to ciągła walka o przetrwanie. Przez ludzi nazywani są malfetto bądź też demonami.

(...)

Książka napisana jest w lekkim stylu. Opowiada jednak o tym, czym może być odrzucenie, zarówno przez najbliższą rodzinę, jak i przez otoczenie. Książka przedstawia losy dziewczyny, która od samego początku, gdy tylko skaza ją dotknęła, doznała wielu przykrości ze strony najbliższej rodziny. Od lat musiała walczyć o swoje racje, od lat przeciwstawiała się okrucieństwu ojca, a to spowodowało, że w jej duszy i sercu zakwitł mrok.

Moim zdaniem książka warta jest każdego poświęconego jej czasu. Jest napisana barwnym językiem w bardzo dobrym stylu.  Już nie mogę doczekać się, gdy tylko uda mi się sięgnąć po kolejny tom trylogii, ponieważ tak bardzo zżyłam się z bohaterami, że już odczuwam ich brak. Jestem niezmiernie ciekawa, co też autorka wymyśli w kolejnych tomach. Moja ocena to mocne 5/6, ponieważ książka zawładnęła moim umysłem nie tylko na czas jej czytania, ale i na wiele chwil po zakończeniu lektury.

Cała recenzja na:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz!