W świecie fantastyki możliwość kreowania świata oraz zamieszkujących go postaci jest nieograniczona. Ciągle słyszymy o nowych debiutantach zza granicy, a co z rodzimymi pisarzami? Czy u nas nie ma już nikogo, kto miałby szansę wybić się na światowe salony? Czy brakuje nam wyobraźni, by tworzyć wspaniałe, rozległe i magiczne światy? Czy kultowy Wiedźmin nie doczeka się następcy?
„Opowieści ze świetlistej Wieży” to zbiór opowiadań przedstawiający losy kilku barwnych bohaterów. Do ich grona należą: Lord Nazar – opanowany półelf, który potrafi posługiwać się magią, Riven – porywczy krasnolud, posiadający swego wiernego towarzysza, a jest nim Wściekły Topór, Armin – kapłan, który zdecydowanie od walki wręcz woli czary, a w szczególności czar uzdrawiania, Rabittus – który uwielbia pogoń za … robakami, Breczan – smakosz szarlotki, o przydomku barbarzyńca, który jest jak najbardziej zasłużoną ksywą. Bohaterowie barwni, ciekawi, którym nie brakuje dawki humoru, choć czasem jest to czarny humor. Ich przygody często kończą się scenami pełnymi walk, niestety z czasem walki te stają się zbyt przewidywalne.
Świat przedstawiony jest niezwykle barwny i różnorodny. Spotkamy wiele niesamowitych stworzeń, nierzadko nam znanych – smoki, elfy, magowie, krasnoludy – postacie bez których nie może powstać żadna powieść gatunku fantasy. Autorzy wykazali się jednak kreatywnością i stworzyli kilka nowych istot, które niebywale urozmaiciły opisywane uniwersum.
cała recenzja na:
za książkę dziękuję ParanormalBooks.pl
Narobiłaś mi smaku. Chętnie przeczytam, gdy się nadarzy okazja. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hmm, brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńbo jest interesująca :]
UsuńJest naprawdę dobra i ciekawa ;)
OdpowiedzUsuń