Każdy z nas słyszał o Muszkieterach. Jeśli nie czytaliśmy
powieści to z pewnością oglądaliśmy nie jedną wersję w TV. Tym razem Sebastien
de Castell, bo to on jest autorem tej powieści, postanowił nieco odświeżyć znaną
nam historię.
„Ostrze zdrajcy” to powieść, która jest z pewnością dobrze
napisana. Być może nie ma w niej nic odkrywczego, ale świeże spojrzenie na
temat Muszkieterów z pewnością zaintryguje niejednego czytelnika. Gdy rozpoczynałam lekturę byłam nastawiona
bardzo neutralnie, ponieważ nie chciałam czuć się zawiedziona, a zarazem bałam się
oczekiwać czegoś zaskakującego.
Powieść czyta się z wielką przyjemnością, napisana jest
lekkim językiem, co sprawia, że podczas lektury umykają nam zarówno kolejne rozdziały,
jak i czas spędzony przy ich poznawaniu. Każdy czytelnik lubiący powieści
przygodowe z dodatkiem fantastyki nie będzie czuł się zawiedziony. „Ostrze
zdrajcy” to kawałek dobrze napisanej historii. Plusem jest także to, że cała
opowieść nie kończy się na jednej książce. Autor wykreował podwaliny pod dobrze
skonstruowana historię i nie ma zamiaru kończyć jej w jednym tomie.
Jeśli tylko skończycie czytać tom pierwszy, na półkach w
księgarniach czekać na Was już będzie kolejna część „Cień Rycerza”. Ja już
biegnę po kolejną książce z cyklu, ponieważ jestem bardzo mile zaskoczona po
pierwszej lekturze i wiem, że drugi tom będzie dla mnie lekturą sprawiającą wielką przyjemność.
„Ostrze zdrajcy” to dobrze zapowiadający się wstęp do czegoś
znacznie bardziej absorbującego. I każdy kto ma odwagę stanąć ramię w ramię z
muszkieterami de Castela powinien sięgnąć po książkę.
Za książke dziękuję wydawnictwu Insignis
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWidziałam książki z tej serii na instagramie ale nie wiem czemu ubzdurałam sobie że to jakaś średniowieczna fantastyka z rycerzami :-D nie miałam pojęcia że to książka o muszkieterach ;-) Muszę przyjrzeć się bliżej tej serii :-)
UsuńPozdrawiam