Chyba nie ma osoby, które nie słyszałaby choćby o Fabrycznej
Zonie lub S.T.A.L.K.E.R.Z.E. jest jedna z najbardziej charakterystycznych serii
na polskim rynku wydawniczym i ma ni9ezpotykane rzesze fanów.
„Powrót” Michała Gołkowskiego to piaty tom cyklu i chociaż pożądana
jest znajomość wcześniejszych tomów serii, to nie jest ona konieczna o ile ktoś
potrafi szybko odnaleźć się z post apokaliptycznym świecie. Sama również nie trzymam się kolejności w
czytaniu kolejnych książek serii, więc z doświadczenia wiem, że każda z
powieści doskonale radzi sobie jako odrębna historia.
Michał Gołkowski należy do tego grona pisarzy, który nawet
opisem świata Zony potrafi zaciekawić czytelnika. Klimatyczne opisy, pełne
barwnego słownictwa doskonale oddają charakterystykę Zony. Całość czyta się
niezwykle szybko. Fabuła nie pozwala oderwać się czytelnikowi od lektury. Na
uznanie zasługuje również kreacja głównego bohatera, który doskonale uzupełnia
całość powieści.
„Powrót” to niezwykle spójna powieść, która zapewni każdemu
sporo wrażeń. Każdy czytelnik, który lubi klimaty postapo powinien sięgnąć po
tę powieść o ile jeszcze tego nie zrobił. W powieści nie brakuje akcji,
specyficznego klimaty oraz dawki zaskoczenia. To co sprawia, że książki podobne
do tej są tak wciągające to właśnie cała otoczka, która nadaje charakteru.
Świat jaki odnajdziemy na kartach powieści może być właśnie takim do jakiego
dąży dzisiejsza cywilizacja.
Nawet data premiery tej powieści nawiązuje do wydarzenia,
którego fanom takiego klimatu nie trzeba przypominać. Książka miała swoją
premierę w 32. Rocznicę Wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu. Czy trzeba czegoś
więcej by zasugerować klimat powieści? Zachęcam każdego, kto tylko odważy się
wkroczyć do Zony i nie ucieknie stamtąd z krzykiem. „Powrót” to doskonały powód
by rozpocząć przygodę z Zoną jeśli jest jeszcze ktoś, kto tego nie zrobił.
Za książkę dziękuje wydawnictwu Fabryka Słów
Nie wiem czy ta seria jest dla mnie, chociaż lubię postapokaliptyczne książki. Szkoda, że nie napisałaś czegokolwiek o fabule, ponieważ dla osoby, która (tak jak ja) nie zna tej serii Twoja notka niewiele wnosi:(.
OdpowiedzUsuń