„Niech całun śmierci stanie się welonem,
Chociaż usta blade i skóra przebrzydła.
Me oczy dla ciebie nadal rozpalone,
Ciemniejsze niż wśród nocy krucze skrzydła”
Całe grono osób zaczytujących się w fantastyce czekało z niecierpliwością na ukazanie się powieści autorstwa Kelly Creagh. I ja zaliczałam się do tego grona. Książka była naprawdę nieźle rozreklamowana na wielu forach i portalach, wiele osób zachwycało się nią od samego początku, a to skłoniło mnie do przeczytania tej powieści. Obawiałam się, że nie sprosta dorówna ona moim oczekiwaniom z prostego powodu: wiele nagłośnionych pozycji wcale nie okazywało się tak wyśmienitymi, na jakie wskazywały recenzje. Muszę jednak powiedzieć, że tym razem jestem w pełni usatysfakcjonowana lekturą.
Historia opowiada o Isobel i Varenie, z pozoru dwóch przeciwieństwach. Ona - cheerleaderka, on - got, ona jest lubiana i rozpoznawana przez wszystkich, jego wszyscy mijają szerokim łukiem. Zrządzeniem losu tych dwoje zostaje zmuszonych do wspólnej pracy nad projektem z literatury. Dziewczyna szybko ulega fascynacji niepokojącym światem Varena – opisanym na kartach dziennika i wyśnionym światem, w którym ożywają najkoszmarniejsze opowieści Edgara Allana Poego. Gdy opadaja maski, nie ma już „gota” i „cheerleaderki”, zostają coraz bliżsi sobie Isobel i Varen, wtedy okazuje się, że mają przeciwko sobie nie tylko nieprzychylnych ludzi. To umysł rodzi najstraszliwsze koszmary i zaludnia wewnętrzne otchłanie. Isobel będzie miała tylko jedną szansę by ocalić Varena przed cieniami, które on sam powołał do życia.
Kelly Creagh to kolejna debiutująca na rynku fantasy pisarka. Mieszkająca w Kentucky absolwentka Uniwersytetu Spalding jest pasjonatką kawy i literatury Edgara Allana Poego, oprócz tego jest instruktorką tańca brzucha. „Nevermore – Kruk” to jej debiut, muszę przyznać, że bardzo udany. Za oceanem zdobyła wiele pochlebnych recenzji, a jak odbiorą powieść nasi rodzimi czytelnicy? O tym przekonamy się już niedługo, premiera książki zaplanowana jest na 9 listopada tego roku.
Bohaterowie wykreowani przez autorkę są postaciami jak najbardziej realnymi. To osoby, które każdy z nas może spotkać tuż za rogiem. Główna bohaterka Isobel jest żywiołową, popularną i jak przystało na cheerleaderkę, śliczną dziewzyną. Jej sympatią jest wysportowany Brad, oczywiście oboje należą do elity szkolnej składającej się ze sportowców i cheerleaderek. Drugą ważną postacią powieści jest Varen, milkliwy i często cyniczny got. Jak każdy z nas, bohaterowie mają problemy, z którymi się borykają. Nie są wyidealizowani, przez co ich losy wydają się czytelnikowi jeszcze bardziej ciekawe. Różnorodność postaci zapewnia nam wiele wrażeń.
cała recenzja: www.paranormalbooks.pl
Isz, kocham Twoją recenzję - ja już chcę tę książkę!!! Ahhh, nie mogę się naprawdę doczekać :]
OdpowiedzUsuńHm... jeszcze nie wiem, czy będzie to książka w stylu "jak nie przeczytam, to sama nie wiem, co sobie zrobię", ale zapowiada się ciekawie. Ponieważ paranormale to gatunek ostatnio dość modny i bogaty w wiele pozycji, to nie jest moim ulubionym, więc poczekam i zobaczę, jak potoczy się dalej moje życie i może gdzieś tam, kiedyś tam, przeczytam mając chwilę wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuńMam te same odczucia po przeczytaniu książki:) heh, "Nevermore" leży obok laptopa i co spojrzę na okładkę to zaczynam od nowa myśleć o poszczególnych scenach, bohaterach... I jeszcze Poe:) Całkowicie dałam się pochłonąć...
OdpowiedzUsuńKsiążkę z pewnością przeczytam ^^ Już nie mogę się doczekać aż ją dorwę w swoje ręce :)
OdpowiedzUsuńCudowna książka ;) Skończyłam czytać, a przeczytałabym najchętniej jeszcze jeden raz!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tom 2 dopiero w 2012 :(