15 paź 2011

"Mrok Kwiatów" - Penny Blubaugh - recenzja


„Czy uciekając do Krainy Magii, znajdziemy miłość, szczęście i swoje miejsce w życiu?”
Penny Blubaugh to kobieta o wielu twarzach. Jest instruktorem pilotażu, bibliotekarką ale my znamy ją jako pisarkę z Chicago. Jej debiutem literackim była powieść dla młodzieży pt. „Serendipity Market”, która została nagrodzona w 2009r. przez magazyn Kirkus Reviews. W Polsce została wydana inna jej powieść pod tytułem „Mrok Kwiatów”. Czy kolejna autorka, debiutująca w kategorii książek młodzieżowych, sprosta zadaniu i zasłynie udaną powieścią? Czy może nie poradzi sobie i jej powieść zniknie wśród natłoku wielu wydawanych ostatnio utworów w tematyce fantasy? Cóż, przekonajcie się sami.




Powieść opowiada o grupie teatralnej, zwanej Banitami, którzy próbują poradzić sobie we współczesnych i okrutnym świecie. Wśród nich jest osiemnastoletnia Persja, dziewczyna, która uciekła od swoich rodziców narkomanów. Banici to kolorowe i ciekawe osobowości, bo jak inaczej ich opisać. Były bokser, student prawa, przystojniak Nicholas, młodziutka Łucja i tajemnicza Floss, która pochodzi ze świata magii – mieszanka wybuchowa, a to tylko kilka postaci. W wyniku pewnych problemów Banici zmuszeni są do ucieczki wprost do Krainy Magii i tutaj zaczyna się robić interesująco.

Cała recenzja na stronie Paranormal Books pod linkiem: Recenzja "Mrok Kwiatów"

1 komentarz:

  1. Wow, wysoka ocena, Isz :] Ja nie byłam taka wyrozumiała, hehe ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!