19 paź 2011

"Złudne Marzenia" - Alexandra Bullen - recenzja

Gdy każdy dzień wynajduje nowe, ekscytujące sposoby sprawienia ci zawodu, zaczynasz spodziewac się kolejnych rozczarowań.”

Zapewne w młodości czytaliście lub oglądaliście bajki związane z różnymi magicznymi przedmiotami. Do takich najpopularniejszych należą: zaczarowany ołówek, czapka niewidka czy też czarodziejska różdżka. Nie możemy zapominać o złotej rybce, spełniającej trzy nasze życzenia.
W baśniach i bajkach mamy mnóstwo tego typu przedmiotów i zwierząt, ale czy jest możliwe we współczesnym świecie istnienie takiego przedmiotu? Czy zostałby on rozsądnie wykorzystany przez właściciela? A może nasze życzenie byłoby całkowicie bezwartościowe? Gdybyśmy mieli tylko trzy życzenia, czego byśmy chcieli? Jakie są nasze najskrytsze pragnienia? Czy na pewno ich spełnienie pomogłoby nam w życiu, a może jeszcze bardziej by je skomplikowało?

Alexandra Bullen to młoda pisarka, która niedawno zadebiutowała powieścią „Życzenie”. W swoim życiu wykonywała mnóstwo przeróżnych rzeczy. Była kelnerką, instruktorką jogi, ogrodniczką oraz recenzentką scenariuszy. „Złudne Marzenia” to jej druga powieść.

Książka opowiada o osiemnastoletniej Hazel, która została adoptowana zaraz po swoich narodzinach. Była w wielu rodzinach zastępczych, nigdy nie miała swojego miejsca na ziemi, nie wiedziała skąd pochodzi i kim jest. Jej życie odmienia się, gdy otrzymuje trzy olśniewająco piękne sukienki i tym samym szansę na zmianę swego życia, bez zastanowienia postanawia znaleźć swoją biologiczną matkę. Przenosi się do przeszłości i zaczyna wieść życie obok swojej rodzicielki. Jej życie całkowicie się zmienia. Poznaje chłopaka, w którym się zakochuje, zawiera wiele nowych przyjaźni. Czy jednak dążenie do odkrycia przeszłości na zawsze odmieni jej przyszłość?

Cała recenzja: "Złudne marzenia"

1 komentarz:

  1. Jejku Isz, taka ocena?! Teraz żałuję, że nie wzięłam tej książki do zrecenzowania!!! :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!