“W mieście leżącym w Lovercraft, panują Opiekunowie a wielka Maszyna kręci się po ulicach, obracając w popiół z ich rozkazu jakikolwiek opór. Necrovirus jest przyczyną epidemii szaleństwa w Lovercraft, siły i okrucieństwa kreatur, które nocami nawiedzają ulice oraz wszystkiego, co liderzy miasta uznają za Heretyckie – powstałe z wierzeń w magię i czarnoksięstwo. A Aoife Grayson, z dnia na dzień ma coraz mniej czasu.
Rodzina Aoife Grayson jest unikatowa, w najgorszy możliwy sposób – każde z nich, wliczając jej matkę i starszego brata Conrada, w dniu swoich 16-nastych urodzin oszalało. A teraz, wychowanka stanu i jedyna dziewczyna w Szkole Maszyn, próbuje udowodnić, że jej los może być inny.”
Rodzina Aoife Grayson jest unikatowa, w najgorszy możliwy sposób – każde z nich, wliczając jej matkę i starszego brata Conrada, w dniu swoich 16-nastych urodzin oszalało. A teraz, wychowanka stanu i jedyna dziewczyna w Szkole Maszyn, próbuje udowodnić, że jej los może być inny.”
Mroczna powieść ma to do siebie, że jeżeli jest dopracowana, wciąga czytelnika bez reszty. Istnieje wiele możliwości sprawienia aby powieść ta była mroczna. Jednym z nich jest połączenie dystopii i steampunku - mieszanka iście wybuchowa. W ostatnim czasie utworów dytopijnych pojawia się coraz więcej. Podobnie sytuacja wygląda przy wplataniu motywów steampunku do swoich dzieł przez licznych autorów. Czy Caitlin udało się osiągnąć zamierzony cel, czy to porażka na całej linii?
Aoife nie jest zwykła dziewczyną. Jest odmieńcem, nad którym wisi przekleństwo szaleństwa. Z trwogą oczekuje swoich szesnastych urodzin, ponieważ tego dnia prawdopodobnie klątwa się wypełni. Pewnego dnia otrzymując list od swojego brata, nagle wszystko się zmienia. Aoife musi podjąć decyzję, która zadecyduje o jej przyszłości. Od teraz jej życie staje się niebezpieczną ucieczką przed teoretycznie nieistniejącą magią. W tej przygodzie towarzyszyć jej będzie najlepszy przyjaciel Cal, który skrywa mroczną tajemnicę, ale którego oddanie i lojalność wobec przyjaciółki okażą się ogromne. Natomiast przewodnikiem podczas podróży będzie Dean, mężczyzna o dosyć dziwnym pochodzeniu. Cała trójka stanowi niecodzienną ekipę, wyruszającą z ważną misją, która jak się później okazuje skrywa coś więcej, niż tylko zagadkę zniknięcia brata Aoife, Conrada.
Bohaterowie wykreowani przez autorkę są barwni i nietuzinkowi, nie są to z pewnością stereotypowe postacie.
(...)
Żelazny Cierń polecam każdemu, kto tylko ma czas aby sięgnąć po książkę. Fani utworów dystopijnych będą zauroczeni, tak samo fani steampunku – to nie są tylko małe dodatki do całości, cała powieść składa się z tych dwóch elementów. A gdy dodamy do tego wątek romantyczny, całość staje się jeszcze piękniejsza. Powieść przenosi czytelnika do całkowicie odmiennego wymiaru wyobraźni, gdzie nie ma miejsca na racjonalne myślenie. Żelazny Cierń pozwala na zupełne odcięcie się od rzeczywistości. A gdy przewracając ostatnią kartkę wracamy do szarego i nudnego życia codziennego, w czytelniku budzi się tęsknota za tym, co właśnie przeżył. Wystawiam powieści 6/6!, i jestem pewna, że sięgnę po kontynuację, ponieważ już zaczynam tęsknic za tym pięknym uniwersum, wraz ze wszystkim co ono oferuje. Polecam gorąco! To jedna z lepszych powieści w tym roku!
cała recenzja:
za egzemplarz recenzencki dziękuję ParanormalBooks.pl
Czytałam i baardzo mi się podobało.;D
OdpowiedzUsuńPoluję na nią i nie mogę się odczekać, aż wpadnie w moje łapki, a Twoja recenzja tylko podsyca mój apetyt :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią zabiorę się za tę książkę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi ta książka. Z chęcią przeczytam. ;3
OdpowiedzUsuńCudowna była - to był steampunk w najlepszym wydaniu. Co prawda z Aiofe raczej się nie utożsamiam, ale była mniej irytująca niż wiele bohaterek powieści fantasy dla młodzieży ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna powieść!!
OdpowiedzUsuńAwww... Cieszę się, że książka ci się podobała! ^^
OdpowiedzUsuńMam w planach, bo widzę, że naprawdę warto ;)
OdpowiedzUsuńKolejna świetna recenzja tej pozycji - jak ja chcę ją mieć! (a kaski brak)
OdpowiedzUsuńNiedługo mam zamiar kupić, bo już nie wytrzymam nie mając tej książki na pólce :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale z pewnością to zrobię! :)
OdpowiedzUsuńMam w planach, ale chyba w najbliższym czasie nie będę mogła przeczytać :/
OdpowiedzUsuńOkładka jest zniewalająca, książka też zahwalana - być może się pokuszę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że albo Dorian albo Magda mi wyślą :D
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka recenzji też książki, ale żadna nie była tak ciekawa. Po niej chciałabym szybko sięgnąć i się zanurzyć.
OdpowiedzUsuń