11 lut 2015

Krwawe Szaleństwo & Mroczne Szaleństwo - Karen Marie Moning - recenzja

TOM 1 „Nazywam się MacKayla, w skrócie Mac. Jestem widzącą sidhe, tą, która widzi elfy. Z tą świadomością pogodziłam się dopiero niedawno i bardzo niechętnie.
Moja filozofia jest bardzo prosta – każdy dzień, kiedy nikt nie próbuje mnie zabić, to dla mnie dobry dzień. Ostatnio nie było ich wiele. Szczególnie od czasu, gdy zaczął pękać mur dzielący świat ludzi i elfów. Z drugiej strony, od tego czasu żaden widzący sidhe nie miał dobrego dnia”.
Kiedy siostra MacKayli została zamordowana, pozostała tylko jedna wskazówka dotycząca okoliczności jej śmierci – enigmatyczna wiadomość na poczcie głosowej Mac. Dziewczyna jedzie do Irlandii w poszukiwaniu odpowiedzi i wkrótce odkrywa, że stoi przed nią jeszcze większe wyzwanie – pozostanie przy życiu na tyle długo, by zapanować nad mocą, której istnienia nie była nawet świadoma - darem, który pozwala jej spojrzeć poza świat ludzi, w niebezpieczne dziedziny elfów...
Gdy Mac zagłębia się w tajemnicę śmierci siostry, każdy jej ruch śledzi mroczny, tajemniczy Jericho... a jednocześnie zbliża się do niej bezlitosny V’lane – elf, który sprawia, że seks staje się dla ludzkich kobiet uzależnieniem. Granica między światami zaczyna pękać, a prawdziwa misja Mac staje się oczywista – musi odnaleźć nieuchwytną Sinsar Dubh, zanim ktoś inny zdobędzie wszechpotężną Mroczną Księgę. Ponieważ ten, kto pierwszy do niej dotrze, zdobędzie całkowitą władzę nad oboma światami...


***

TOM 2 Zwyczajne życie MacKayli Lane uległo całkowitej przemianie, gdy postawiła
stopę na irlandzkiej ziemi i została wrzucona w świat zabójczej magii i starożytnych tajemnic. 
Walcząc o ocalenie życia, Mac musi odnaleźć Sinsar Dubh, mającą miliony lat księgę najmroczniejszej magii, w której znajduje się klucz do władzy nad światami elfów i ludzi. Śledzona przez elfich zabójców, otoczona tajemniczymi postaciami, którym nie może zaufać, Mac czuje się rozdarta między dwoma niebezpiecznymi i kuszącymi mężczyznami - V'lane’em, nienasyconym elfem, który może zmienić podniecenie w obsesję każdej ludzkiej kobiety, i nieprzeniknionym Jericho Barronsem, równie pociągającym, jak tajemniczym. 
Przez stulecia mroczne królestwo elfów współistniało ze światem ludzi. Teraz mury zaczynają pękać, a Mac jest jedynym, co stoi między obiema krainami.

Pierwszy raz piszę recenzje, która obejmuje od razu dwie książki jednej serii. Postanowiłam tak postąpić ponieważ uważam, że pojedyncze recenzje były tak podobne do siebie, iż wyglądałyby jakbym po prostu użyła kombinacji "kopiuj-wklej". 

Głównymi bohaterami powieści wokół, których kręci się cała akcja, są Mac i Jericho. Są to dwie zupełnie odmienne osobowości, przez co cała historia niewątpliwie nabiera wyrazu. Mac, mająca nieco powyżej dwudziestu lat, nadal zachowuje się jak nastolatka i bardzo często daje się ponieść emocjom. Jericho jest dojrzałym i tajemniczym mężczyzną, który jest niezwykle pewny siebie.  Dopiero w drugiej części dostrzegamy jak zmieniła się Mac. Dorosła, ale przede wszystkim potrafi podjąć decyzję nie na podstawie emocji, ale poprzez analizę faktów.  

Obraz elfów jaki spotykamy w utworze jest niezwykle różnorodny. Autorka opisała wiele gatunków, a każdego z nich przedstawiła niezwykle obrazowo i realistycznie. Czytelnik bez trudu potrafi sobie wyobrazić z czym mają do czynienia bohaterowie.

Styl jaki prezentuje autorka jest lekki i łatwy w odbiorze, co sprawia, że książkę pochłania się w mgnieniu oka. Obie części utrzymane są na podobnym poziomie, jednak w Krwawym szaleństwie znajdziemy zdecydowanie więcej intryg  i zwrotów akcji. Autorka na kartach utworu potrafi bardzo wyraziście przekazać wiele emocji czytelnikowi. Na szczęście nie ma tu nadmiaru nudnych opisów, tylko tyle ile jest konieczne, dzięki temu cała akcja utworu przebiega dynamiczniej. 

Mroczne szaleństwo jest bardzo dobrym wprowadzeniem w świat pełen dziwactw i niewyjaśnionych okoliczności morderstwa siostry Mac. Barwne opisy sprawiają, że książkę czyta się sprawnie. Akcja utworu nie zawodzi czytelnika, choć niestety czasem jest dość przewidywalna. Krwawe szaleństwo czyta się równie sprawnie jak pierwszą część. Jedynym mankamentem całości był fakt, że często napotykałam literówki. Nie wiem czy tylko mój egzemplarz miał takie błędy czy ogólnie cały druk taki jest. Poza tym nie mam większych zastrzeżeń do całości. Polecam książkę osobom, które szukają czegoś ciekawego a jednocześnie niewymagającego. Wystawiam mocne 4/6, i czekam, być może kiedyś zostaną wydane kolejne części tej historii. A tymczasem poluję na Szaleństwo Elfów.  


"Słowom można nadać każdy kształt. Można złożyć obietnice, które uspokoją duszę i zwiodą serce. W ostatecznym rozliczeniu słowa nie znaczą nic. To etykietki, które nadajemy rzeczom, próbując swoimi malutkimi umysłami ogarnąć ich naturę, podczas gdy przez dziewięćdziesiąt dziewięć procent czasu całość rzeczywistości to coś zupełnie innego. Największym mędrcem jest ten, kto milczy. Rozważ jego czyny. Oceniaj go po nich. On uważa, że masz serce wojownika. Wierzy w ciebie. Uwierz w niego."

4 komentarze:

  1. Takie młodzieżowe fantasy to już nie za bardzo dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś przeczytać te książki. Nawet je kupiłam za jakieś grosze. Ale stały potem strasznie długo na półce i ostatecznie wydałam jej dalej, a kupiłam sobie coś innego. I chyba dobrze, bo w nieskończoność na kontynuację nie chciałoby mi się czekać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powieści, które mają kontynuację, ale nie wydawane w najbliższym czasie bardzo mnie odpychają. Cóż, może kiedyś, może przypadkiem...

    [wachajac-ksiazki.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  4. Marto jeśli chodzi o Fever Series to wyszło 5 tomów tak zwane kroniki Mac O'Connor . Obecnie wyszła kolejny cykl Kroniki Dani O'Malley których 2 tom miał premierę 20 stycznia 2015. Jest możliwość że trzeci tom Feverborn wyjdzie jeszcze w tym roku.
    Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!