22 mar 2015

Posłaniec - Lois Lowry

Bliżej... Odkąd Matty przybył do wioski sześć lat temu, z niesfornego chłopca wyrósł na odpowiedzialnego młodzieńca. Kierując się wizjami ślepego mentora, Matty przenosi wiadomości przez otaczający ich las. Tylko on jeden umie bez szwanku przedrzeć się przez śmiertelnie groźne pułapki i ma nadzieję, że w końcu zasłuży na miano posłańca. Kiedy do ich świata przenika złowieszcza moc, zatruwając niezgodą i gniewem dotąd pogodnych mieszkańców, wioska zamyka granice przed światem zewnętrznym. Matty musi raz jeszcze stawić czoło lasowi, by dotrzeć do córki ślepego jasnowidza i przyprowadzić ją bezpiecznie do domu. Ale nie tylko wioska się zmieniła. Choć Matty wiele razy bez problemów wędrował po lesie, teraz odkrywa, że znalazł się w złowrogim, bezlitosnym miejscu, gdzie nawet jemu grozi niebezpieczeństwo. Jasnowidz dobrze go wyuczył, chłopak potrzebuje jednak czegoś więcej niż mądrości starszego człowieka, by utrzymać przy życiu siebie i Kirę. Matty musi zapanować nad budzącą się w nim niezwykłą mocą, której nie potrafi nazwać ani odrzucić. Ów tajemniczy dar może okazać się jedynym ratunkiem dla wszystkich.



Posłaniec to już trzeci tom serii, którą zapoczątkował Dawca. Lois Lowry po raz kolejny zaprasza nas do świata, gdzie skrywa się wiele niebezpieczeństw. Po lekturze Dawcy nie byłam do końca przekonana, co do tej autorki. Jednak, gdy poznałam Skrawki Błękitu, nieco zmieniłam zdanie i zaczęłam powoli przekonywać się do jej twórczości. Teraz po lekturze Posłańca mogę śmiało powiedzieć, że z każdą kolejną lekturą coraz bardziej podoba mi się styl Lois.

W tej serii podoba mi się to, że mimo, iż są one połączone ze sobą postaciami i wspólnym uniwersum, to bez trudu można je czytać jako oddzielne lektury. Fakt, w pewnym momencie, nie znając pierwszych dwóch tomów możemy mieć kilka pytań dotyczących fabuły i postaci ale można sobie z tym w dużym stopniu poradzić. Mam jednak wrażenie, że kolejna część tej serii będzie wymagała od czytelnika większej znajomości fabuły poprzednich tomów.

Bohaterowie tej części są wyraziści, aczkolwiek bywają irytujący. Na początku drażniło mnie zachowanie Mattiego, jednak podczas czytania kolejnych rozdziałów czytelnik wyraźnie dostrzega zmiany zachodzące w tej postaci. Wewnętrzna przemiana, do jakiej dochodzi, a także poznawanie i zrozumienie swoich darów, stają się dla chłopca ważnym doświadczeniem życiowym. Matty staje się odpowiedzialnym młodzieńcem, który ma ważne zadanie do wypełnienia. Pod koniec lektury powraca postać Kiry, dziewczyny, którą poznaliśmy w Skrawkach Błękitu.

Akcja utworu nie odznacza się szczególną dynamiką, jednak kolejne wydarzenia nadają odpowiedni ton całości. W przypadku tej historii nie jest potrzebna wartka akcja, gdyż same wydarzenia sprawiają, że czytelnik z zaciekawieniem czyta kolejne rozdziały. Książka nie jest długa, bo ma zaledwie dwieście trzydzieści kilka stron, dlatego czyta się ją niezwykle szybko. Nie ma w niej jednak zbędnych opisów czy nadmiernie rozciągniętych wątków.


Posłaniec jest książka idealną na leniwy wieczór lub słoneczne wiosenne popołudnie spędzone na tarasie. Książka wciąga czytelnika i nie pozwala oderwać się od lektury aż do ostatniej strony. Dodatkowo książki Lois to utwory, które niosą ze sobą głębsze przesłanie. Znajdziemy w niej wiele wartości, na których bohaterowie opierają swoje życie. Zaufanie, dobroduszność, empatia, ale także chęć pomocy innym i akceptacja ludzi takich, jakimi oni są, z ich wadami i przywarami. Społeczeństwo, do jakiego zaglądamy tym razem nie jest idealne, ponieważ ludzi - nawet najlepszych - czasem opęta egoizm, który przysłania im to, co najważniejsze. Istotne jest to, by ktoś pokazał takim ludziom drogę powrotną z tego mrocznego lasu. Wystawiam Posłańcowi mocne 4.5/6 i już czekam na zakończenie serii zatytułowane Syn. 




seria składa się z
Tom I :  DAWCA
Tom III : POSŁANIEC
Tom IV : SYN (wkrótce)


3 komentarze:

  1. Mam ochotę na tę serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii, ale skoro dostała od Ciebie dobrą ocenę, być może też przeczytam, albo przynajmniej spróbuję. Bardzo ładna okładka.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam Dawcę, który bardzo mi się podobał (ba, po lekturze byłam pod takim wrażeniem, że mocno zawyżyłam mu ocenę), a na kolejne części nie do końca miałam ochotę - po prostu nie wiedziałam, co można by tam napisać. Za jakiś czas jednak chyba po kontynuację sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!