Jonah Kirk dorastał w niezwykłej rodzinie – jego matka jest wybitną śpiewaczką, dziadek – światowej sławy pianistą. On sam jest muzycznym geniuszem, który właśnie zaczął odkrywać swoje umiejętności i przy okazji wpadł w niebezpieczne towarzystwo. Przysparzając sobie wrogów i, niespodziewanie, nowych przyjaciół.
Kolejny raz sięgam po utwór Deana Koontza. Jak do tej pory nie zawiodłam się na nim zbytnio, i kolejne jego utwory czytam z wielką przyjemnością. Tym razem sięgnęłam po Miasto. Czy autor znów mile mnie zaskoczy? Czy też srogo się zawiodę?
Wielu z Was powinno orientować się w temacie i wiedzieć już, że Koontz napisał już bardzo wiele książek i w sumie nie musi już udowadniać nikomu swojej pozycji w świecie literatury. Autor ma grono wiernych fanów, którzy z wielkim zapałem sięgają po kolejne jego książki, a osoby dopiero poznające autora również sięgają po więcej, gdyż każda historia niesie przesłanie, ale i na kartach powieści odkrywamy wiele niuansów twórczości autora.
W utworze autor podejmuje się próby nadania tytułowemu miastu cech ludzkich. Jest to jedynie jedna z kilku warstw tej powieści. Ponieważ Miasto to głównie opowieść o ludziach, którzy je zamieszkują. Dodatkowo autor uświadamia nam konsekwencje naszych wyborów, oraz to jaki maja one wpływ na otoczenie. To opowieść o okrutności losu, oraz o jego nieprzewidywalności. Autor przedstawia nam świat, który jest obok nas na co dzień, przez co możemy nie zauważać małych niuansów oraz przemijających kolejnych dni.
Narrator jest zarazem głównym bohaterem, który prowadzi czytelnika uliczkami tytułowego miasta. Koontz stworzył wiele ciekawych postaci, które sprawiają, że książkę czyta się szybko i płynnie. Z wielkim zaciekawieniem śledzimy kolejne losy bohaterów, oraz zastanawiamy się nad podjętymi przez nich decyzjami.
Koontz jak zawsze spisuje się na medal. Kolejna jego powieść należy do bardzo udanych i już teraz wiem, że będę często sięgać po jego książki, gdyż jeszcze się na nim nie zawiodłam. Miasto to dający do myślenia obraz rzeczywistości, bliższej nam niż mogłoby się początkowo wydawać. Książka zawiera mnóstwo ukrytych znaczeń, które czytelnik powoli odkrywa poznając kolejne wersy utworu. Bogata w szczegóły opowieść, dzięki krótkim rozdziałom, jest niezwykle lekką i dynamiczną lekturą. Oceniam na mocne 4.5/6, polecam każdemu kto ma ochotę przeżyć coś niezwykłego a zarazem coś intrygującego i dającego do myślenia.
Za możliwość poznania lektury dziękuję wydawnictwu Albatros
Lubię sięgać po książki Koontza, świetnie się przy nich relaksuję. :)
OdpowiedzUsuń