7 wrz 2016

Dziewczyna z dzielnicy cudów - Aneta Jadowska

Są przyjazne i urocze miasta alternatywne. I jest Wars – szalony i brutalny – oraz Sawa – uzbrojona w kły i pazury. Pokochasz je i znienawidzisz, całkiem jak ich mieszkańcy.
Jak ona. Nikita. To tylko jedno z jej imion, jedna z jej tajemnic. Jako córka zabójczyni i szaleńca chce od życia jednego – nie pójść ścieżką żadnego z rodziców. Choć na to może być już za późno.
Z Dzielnicy Cudów – części miasta, która w wyniku magicznych perturbacji utknęła w latach 30. ubiegłego wieku – zostaje uprowadzona jedna z piosenkarek renomowanego klubu Pozytywka. Sprawą zajmuje się Nikita. Trop szybko zaprowadzi ją tam, gdzie nigdy nie chciałaby się znaleźć. Na szczęście jej pleców pilnuje Robin. Czy na pewno? Kim on właściwie jest?


Urban fantasy to gatunek, po który dawno nie sięgałam, miła więc odmianą było znów trafić na dobrą lekturę, która wpisuje się w ten gatunek. Dodatkowo cenie sobie Anetę Jadowską jako osobę oraz jako pisarkę, ponieważ prezentuje ona poziom, który nieznacznie – lub nawet wcale – odbiega od zagranicznych pisarzy. Dlatego po Dziewczynę z Dzielnicy Cudów sięgnęłam bardzo chętnie.

Wiele dobrego naczytałam się o serii o Dorze Wilk, niestety nie miałam okazji jej poznać. Rozpoczęłam lekturę ze sporymi oczekiwaniami, które w większości zostały zaspokojone, dlatego czuję się usatysfakcjonowana.

Główna bohaterka, to twarda babka, która stawia czoło wszelkim koszmarom jakie można sobie wyśnić. Jednak pod twardym pancerzem odwagi i siły kryje się kobieta, która wiele w życiu przeszła i posiada własne lęki, którym opiera się z mniejszym lub większym sukcesem. Jej reputacja daje wiele do życzenia, inni mają za za bezwzględną kobietę, która zabije każdego kto śmie zbliżyć się do niej na krok. Jednak pomimo pozorów Nikita posiada wąskie i dość specyficzne grono przyjaciół, którym nie boi się zaufać i powierzyć swoich sekretów.

Świat w jakim żyje Nikita to alternatywna wersja Warszawy, podzielone Wisłą dwa miasta Wars i Sawa nie są przyjazne dla przeciętnego obywatela. Wars i Sawa to miasta, gdzie koszmary nabierają rzeczywistych kształtów a magia może dokuczyć nawet najsilniejszym.

Dziewczyna z Dzielnicy Cudów to idealna lektura na wieczór, ponieważ czyta się niezwykle szybko. Język i styl autorki jest prosty i niewymagający, fabuła ciekawa, choć momentami przewidywalna. Może prócz jednego wątku, który niestety – ku mojemu zdziwieniu – został trochę potraktowany po macoszemu. Mam nadzieję, że otrzymam jeszcze kilka wyjaśnień, które go dotyczą, ponieważ czuję lekki niedosyt. Warto jednak zapoznać się z serią o Dorze Wilk, ponieważ kilkukrotnie autorka nawiązuje do wydarzeń tam opisanych - nie jest to jednak konieczne, gdyż seria Nikita to oddzielna historia.

Seria Nikita z pewnością trafia na moją listę ulubionych książek i choć nie jest ona lekturą wymagająca, lubię czasem poczytać coś lekkiego i przyjemnego. Akcja jest tu dynamiczna a bohaterowie ciekawi i warci bliższego poznania. Historia jaką przedstawiła autorka bardzo mi się spodobała i do ostatniej strony kibicowałam bohaterce w jej przygodach. Oceniając książkę wystawiam 4.5/6 ponieważ brakło mi trochę elementu zaskoczenia, ale być może w kolejnych częściach będzie inaczej. 

za możliwość przechadzania się uliczkami Warsa i Sawy dziękuję wydawnictwu SQN

1 komentarz:

  1. Ja już jestem po lekturze tej książki i za niedługo będzie recenzja tej książki. Muszę przyznać, że pozycja ta bardzo mi się podobała :)
    Pozdrawiam,
    http://www.sekretny-trop.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!