Mercy Thompson powraca w siódmej powieści bestselerowej serii z listy New
York Times'a.
W życiu Mercy Thompson zaszła zmiana na miarę przesunięcia tektonicznego. Na szczęście wychodząc za Adama Hauptmana, charyzmatycznego Alfę lokalnej watahy wilkołaków, stała się macochą jego córki, Jesse, a relacja ta zapewniała jej chwile błogiej zwyczajności w całym tym szaleństwie. Jednakże w życiu na pograniczu świata ludzkiego, coś, co normalnie byłoby niefortunnym zdarzeniem, może zmienić się w coś znacznie więcej...
Po wypadku w korku, ani Mercy ani Jesse nie mogą skontaktować się z Adamem, ani też innym członkiem stada. Wszyscy zostali porwani.
Poprzez więź krwi Mercy czuje tylko, że Adam jest zły i cierpi. Podejrzewa, że zniknięcie może być związane z batalią polityczną, jaką prowadza wilkołaki, by zdobyć przychylność społeczeństwa i że Adam oraz wataha mogą znajdować się w poważnym niebezpieczeństwie. Pozbawiona wsparcia stada, osamotniona Mercy będzie musiała szukać pomocy wszędzie, nawet tam, gdzie jej uzyskanie wydaje się całkiem nieprawdopodobne.
W życiu Mercy Thompson zaszła zmiana na miarę przesunięcia tektonicznego. Na szczęście wychodząc za Adama Hauptmana, charyzmatycznego Alfę lokalnej watahy wilkołaków, stała się macochą jego córki, Jesse, a relacja ta zapewniała jej chwile błogiej zwyczajności w całym tym szaleństwie. Jednakże w życiu na pograniczu świata ludzkiego, coś, co normalnie byłoby niefortunnym zdarzeniem, może zmienić się w coś znacznie więcej...
Po wypadku w korku, ani Mercy ani Jesse nie mogą skontaktować się z Adamem, ani też innym członkiem stada. Wszyscy zostali porwani.
Poprzez więź krwi Mercy czuje tylko, że Adam jest zły i cierpi. Podejrzewa, że zniknięcie może być związane z batalią polityczną, jaką prowadza wilkołaki, by zdobyć przychylność społeczeństwa i że Adam oraz wataha mogą znajdować się w poważnym niebezpieczeństwie. Pozbawiona wsparcia stada, osamotniona Mercy będzie musiała szukać pomocy wszędzie, nawet tam, gdzie jej uzyskanie wydaje się całkiem nieprawdopodobne.
Oczekiwania w stosunku do tej pozycji miałam wysokie – być może spowodowane było to tym, że długo czekałam na ukazanie się książki po polsku. Niestety z czasem nieco za bardzo urosły, dlatego po lekturze czuję się jakaś… nienasycona.
recenzja dostępna :
Za książkę dziękuję Fabryce Słów i portalowi Polacy nie gęsi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz!