5 lip 2013

"Złoty Most" - Eva Voller - recenzja

Współczesna dziewczyna. Przystojny młodzieniec. Pełen przepychu Paryż. Intryga na szczytach władzy. Historia poza czasem. Odkąd Anna dołączyła do tajnego grona podróżników w czasie, przygoda goni przygodę. Jednak w samym środku egzaminów maturalnych do dziewczyny docierają straszne wieści – jej ukochany Sebastiano zaginął w Paryżu w czasach kardynała Richelieu. Anna natychmiast udaje się w pełną niebezpieczeństw podróż i rzeczywiście znajduje Sebastiana w Paryżu. Ale to nie koniec problemów, chłopak bowiem jest muszkieterem kardynała i nie ma pojęcia, kim jest Anna. Czy uda się przywrócić mu pamięć? Złoty most, kolejny po Magicznej gondoli tom przygód Anny i Sebastiana zabiera czytelników w podróż do siedemnastowiecznego Paryża. Miłość i przygoda, intrygi i romanse przykuwają uwagę i sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. 

Podróże w czasie zawsze fascynowały. Nie tylko zwykłego człowieka, ale i zastępy naukowców. Nie bez powodu pisarze często korzystają z tego motywu. Teraz pozostaje tylko przekonać się czy ta książka jest lepsza od wielu podobnych sobie, czy też nie wyróżnia się niczym szczególnym. 

Eva postanowiła umieścić w powieści mnóstwo postaci historycznych. Bywa że bohaterowie giną pod natłokiem historii. Niemniej nie jest to minusem utworu. Paryż w siedemnastym wieku jest niezwykle interesującym tłem opowieści. 

Para głównych bohaterów zbliża się do siebie z każdą kolejną przygodą. Paryż sprzyja ich rodzącemu się uczuciu. Sebastian jest odważnym i dość tajemniczym młodzieńcem. Anna natomiast jest chytra i równie odważna co Sebastian – nie jest typową głupią gąską, która nie wiem co ma począć w trudnych chwilach. Pozostali bohaterowie są wykreowani w sposób bardzo realistyczny, a każda z postaci posiada wyróżniający ją z tłumu element. Autorka nie tworzyła ani onieśmielających ideałów, ani mdłych osób za co daję jej ogromny plus. 

Książka obfituje w wiele wydarzeń. Akcja już od samego początku nabiera żywego tempa i co najlepsze utrzymuje je do końca powieści. Ciekawe przygody dwójki bohaterów potrafią zauroczyć czytelnika. Bez ustanku coś się dzieje, a to nieustanna walka o władzę, a to dążenie do sprawiedliwości a innym razem znów niezliczone dworskie intrygi. Nie sposób nudzić się przy takiej opowieści. 

Styl pisania Evy można scharakteryzować jako lekki i łatwy w odbiorze, ponadto jest bardzo plastyczny. Bardzo wyraziście opisuje kolejne perypetie bohaterów, dotyczy to również strojów jakie noszą Anna i Sebastian, łatwo wyobrazić sobie co też mają oni na sobie w danej chwili. Również szczegółowo opisane są zabawy w jakich bierze udział dwójka głównych bohaterów. Wyobraźnia sama podsuwa nam obrazy, podczas czytania książki. 

„Złoty Most” bardzo mi się podobał, choć czytałam już kilkanaście książek o podobnej tematyce – podróży w czasie – to ta z pewnością pozostanie na dłużej w mojej pamięci.  Historia mimo pozorów  nie jest banalna. Czas spędzony przy tym utworze nie jest  stracony, gdyż przygody Anny i Sebastiana sprawią iż czytelnik zostanie pochłonięty przez ówczesny Paryż. Polecam tym, którzy uwielbiają historie o podróży w czasie. Także miłośniczki wątków romantycznych nie będą czuć się pominięte. Książka otrzymuje zasłużone 4.5/6 i z pewnością przeczytam kolejne historie z serii ''poza czasem''. A co do „Złotego Mostu” to jestem pewna, że wrócę do niego jeszcze nie raz. Polecam gorąco.

 Za możliwość poznania lektury dziękuję wydawnictwu Literacki EGMONT.

8 komentarzy:

  1. Bardzo fajna książka. Zabawna i ciekawa pod względem zawartych w niej szczegółów i wątków z historii. Czekam na ciąg dalszy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten tytuł jeszcze przede mną, ale coś czuję, że mi się spodoba. Wszystkie recenzje mnie do niego przekonują, więc mam nadzieję, że się nie zawiodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O podróżach w czasie czytałam niewiele. Chętnie sięgnę po tę książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze już tyle się na jej temat naczytałam, że MUSZĘ ją przeczytać ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zauroczyła mnie ani nie powaliła na kolana, ale z większością opisywanych przez Ciebie elementów zgadzam się :) Ot tak przyjemna lektura ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej w tej serii cenię sobie humor, z jakim opowiadana jest ta opowieść. I fabuła potrafi zaskoczyć ;) Po pierwszym tomie byłam troszkę sceptyczna, ale "Złoty most" przekonał mnie całkowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsza część nie była jakaś powalająca, ale całkiem miło ją wspominam, więc po Złoty Most z pewnością sięgnę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!