19 wrz 2016

Obłędna Szesnastka - Janet Evanovich

Stephanie Plum odziedziczyła po wujku Pipie „szczęśliwą” butelkę. Problem w tym, że wujek nie sprecyzował, na czym to szczęście będzie polegać.
Vinnie, szef agencji poręczycielskiej, dorobił się długów karcianych w wysokości 786.000$. Gangster Bobby Słonecznik zamierza więzić Vinniego, póki ktoś nie spłaci jego zobowiązań.
Wyposażona w „szczęśliwą” butelkę Stephanie Plum wraz z Connie i Lulą u swego boku, muszą „jedynie” odnaleźć Vinniego, ocalić agencję, zorganizować wyprzedaż chodnikową i konwent Hobbitcon, po drodze jeszcze ścignąć bigamistę, rabusia papieru toaletowego i gangstera o wdzięcznym przezwisku Obrzyn.
Ale wszystko to przecież pestka dla takiej „szczęściary”…


To  już szesnasta część serii! Książki Janet Evanovich są niczym kolejne odcinki humorystycznego serialu. Plusem jest fakt, że każda kolejna książka to oddzielna historia, dzięki czemu nie jest konieczna znajomość wszystkich części w kolejności chronologicznej.

Trzeba przyznać, ze podczas lektury książek tej serii czytelnik może nieźle się ubawić. Historie o łowczyni nagród to niezwykle zabawne opowieści, przy których nie sposób się nudzić. Akcja ciągle biegnie do przodu od czasu do czasu podkręcając nieco tempo, tak by czytelnik nie popadł w stan nudy. Humor, który przebija się z kart utworu jest tu cechą charakterystyczną tej serii, jest to nieodłączny element opowieści.

Jedno co mogę przyznać z czystym sumieniem, to fakt iż książka działa rozweselająco. Dawno nie czytałam książki, przy której siedziałabym z ciągłym uśmiechem na twarzy. A jeśli dodamy do tego ciekawą fabułę, oryginalnych bohaterów i wartką akcje – mamy przepis na niekwestionowany hit!

Autorka jest niezwykle pomysłowa, choć główna bohaterka pozostaje niezmienna to otoczenie w jakim się obraca jest niezwykle różnorodne i interesujące. Książka jest doskonała kiedy mamy kiepski dzień, lub nieco gorszy humor – po lekturze Obłędnej Szesnastki z pewnością ulegnie to zmianie. Dodajmy do tego niesamowite tempo a wieczór udany w 100%. Oceniając tę część mam na względzie jej poprzedniczki, ale nie zmienia to mocno mojej oceny – Obłędna Szesnastka otrzymuje mocne 5/6, i mogę potwierdzić, że utrzymuje ona poziom poprzedniczek. Ten serial chyba nigdy mi się nie znudzi.

za książkę dziękuję Fabryce Słów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz!