1 mar 2013

"Córka Krwawych" - Anne Bishop - recenzja

W świecie Mrocznego Królestwa, przepełnionego zdradą i korupcją, zasady ustalają Krwawi a rasa czarownic i czarnoksiężników, których moc określają magiczne kamienie...Przed ponad 700 laty, czarownica sabatów Klepsydry, ujrzała spełniającą się starożytną przepowiednię a nadejście najpotężniejszej Królowej w historii Krwawych a żywego mitu, Czarownicy, która posiadać będzie więcej mocy, niż sam Wielki Lord Piekła. Do walki o względy młodej Jaenelle staną trzej odwieczni wrogowie, którzy wiedzą jak wielka moc kryje się za błękitnymi oczami niewinnej dziewczyny.Bezlitosna gra, w której główną bronią są magia, miłość i nienawiść właśnie się rozpoczęła



Drogie Panie, czy wyobrażacie sobie świat, w którym to kobiety rządzą mężczyznami? Świat, gdzie mężczyźni  mimo że fizycznie silniejsi, jedyne czego pragną to podporządkować się woli kobiety – służyć jej, chronić ją i kochać  Zapewne wiele z Was chciałoby żyć w takim świecie, ja bardzo bym chciała. Jednak tą złą stroną medalu byłoby pewnie to, iż znalazłyby się kobiety, które zaczęłyby wykorzystywać swoją władzę w bardzo niewłaściwy sposób. Te żądne władzy absolutnej kobiety, byłyby czystym złem świata. Taka wizja jest już nieco mniej pociągająca. Aby przekonać się jak taki świat by funkcjonował trzeba zajrzeć do lektury „Córki Krwawych” Anne Bishop.

Anne Bishop to jedna z moich ulubionych pisarek, gdyż tworzy światy tak nierzeczywiste, a zarazem tak realne, że dech zapiera. Świat, który chciałabym Wam pokazać to świat rządzony nieco innymi regułami niż, te które znamy. Krwawi to osoby, które z reguły przypominają ludzi, choć mogą różnic się mniej lub bardziej widocznymi szczegółami. Krwawi to także osoby, które posiadają szczególny dar – możecie go nazwać magią, choć dopiero po przeczytaniu choćby jednego tomu tej serii przekonacie się, że to coś więcej niż magia. Jaenelle Angeline to jeszcze dziecko, gdy ją poznajemy. Mówią o niej „ekscentryczne dziecko”, „dziwna dziewczynka”, „niespełna rozumu”, a to wszystko tylko dlatego, że nikt nie wierzy w opowiadane przez nią historie. Rzeczy, które ona widziała od wieków są tylko legendami. Jej najbliżsi nie wierzą jej, nie wspierają jej a wręcz przeciwnie wysyłają na leczenie do szpitala dla młodych dziewcząt. Jednak szpital nie jest tym, na co wygląda. Lucivar Yaslana, eryieński Książę Wojowników, w momencie spotkania z dziwną dziewczynką od razu uświadamia sobie KIM i CZYM ona jest. Postanawia robić wszystko by tylko w odpowiednim czasie służyć jej z całym swym oddaniem. Saetan Daemon SaDiablo, Wielki Lord Piekła, jeden ze Strażników, nie potrafi zrozumieć dlaczego jego Królowa jest tak traktowana. Dlaczego jej rodzina nie dostrzega tego co on dostrzegł. Dlaczego mając przed sobą Żywy Mit nie widzą go. No i w końcu Daemon SaDiablo, Hayllański Książę Wojowników, najsilniejszy Krwawy mężczyzna w historii, całe wieki czekał na Nią, i gdy w końcu jego marzenie może się ziścić pewne osoby zrobią wszystko by nigdy do tego nie doszło. Tak w skrócie można przedstawić główne postaci, choć z każdą kolejną stroną utworu spotykamy kolejne osoby odgrywające większą lub mniejszą rolę w utworze.

„Jeśli chcesz kochać się z kobietą, zrób to w sypialni. Jeśli chcesz ją uwieść, zrób to w tańcu.”

Tak wiem, wydaje się to trochę zagmatwane, jednak gdy tylko zaczniecie lekturę wszystkie puzzle wpasują się w odpowiednie miejsca. Autorka opisuje bardzo rozbudowany świat, gdzie żyją nie tylko ludzie ale i inne istoty. Autorka stworzyła całą historię wraz z legendami, podaniami, kulturą oraz językiem. Być może w pierwszym tomie tego nie zauważycie ale gwarantuję, że docenicie jej kunszt z każdą kolejną częścią. Język z reguły jest prosty, choć czasem nazwy terytoriów mogą być skomplikowane, a najciekawsze bywają w takich powieściach imiona – i tutaj jest podobnie, imiona są niezwykle oryginalne i naprawdę pasują do wykreowanych postaci.

Z tyłu na książce można znaleźć informację, iż jest to ''książka dla dorosłych '. Myślę, że „Córkę Krwawych” można było zakwalifikować do tego przedziału, ale było to kilkanaście lat temu. Teraz młodzież czyta brutalniejsze książki. Myślę, że 14+ to zdecydowanie wystarczająca granica wieku dla czytelników, którzy chcą poznać tę książkę. Wątek Krwawych oraz ich pochodzenia nie jest do końca wyjaśniony, jednak mogę Wam gwarantować, że w jednej z dalszych części jest opisany dość wyczerpująco.

Chciałabym polecić tę książkę osobom, które szukają czegoś na dłuższy czas. Mam na myśli to iż cała seria ma 9 części, choć początkowo była to trylogia. I spokojnie można zakończyć poznawanie przygód bohaterów właśnie czytając tylko trylogię Czarnych Kamieni, ja jednak nie potrafiłam opanować ciekawości i przyznam z dumą, że przeczytałam wszystkie 9 ksiąg (i to nie jeden raz). „Córka Krwawych” to historia o bezinteresownej miłości, oddaniu słusznej sprawie, dążeniu do własnych celów oraz o przyjaźni, tej prawdziwej łączącej dwójkę osób bardziej niż więzy rodzinne. To także opowieść o walce ze złem, o cierpieniu, oraz o smutku. Pełna intryg historia dziewczyny, która okazała się nadzieją na pokój zarówno wśród Krwawych jak i wśród ludzi (choć bardziej pośrednio). Nie ukrywam, że historia mną zawładnęła i sprawiła, że nieco inaczej patrzę na otaczający mnie świat i ludzi. Choć być może to tylko moja bujna wyobraźnia ;) Polecam wszystkim bardzo gorąco!

„Gorący gniew był gniewem emocji, powierzchownym nawet w ataku furii - gniewem, jaki zdarzał się między przyjaciółmi, kochankami, członkami rodziny, był gniewem w życiu codziennym. Zimny gniew był gniewem Kamieni - głęboką, niedostępną, lodowatą wściekłością, która zaczynała się w samym środku. Nieprzejednany, niemal zawsze niemożliwy do opanowania, dopóki furia nie zostanie wyładowana, zimny gniew nie mógł zostać stłumiony przez ból, głód lub zmęczenie. Rodzący się z takich wewnętrznych otchłani gniew sprawiał, że ciało, które go gościło, przestawało mieć znaczenie.”

***
TRYLOGIA CZARNYCH KAMIENI
1. Córka Krwawych (2008)
2. Dziedziczka Cieni (2009)
3. Królowa Ciemności (2009)

INNE KSIĄŻKI ZE ŚWIATA CZARNYCH KAMIENI
4. Serce Kaeller (2010)
5. Splątane Sieci (2010)
6. Niewidzialny Pierścień (2011)
7. Przymierze Ciemności (2011)
8.  Pani Shaladoru (2011) [recenzja]
9. Świt Zmierzchu  (2012) [recenzja]

5 komentarzy:

  1. Mam w planach właśnie tę serię. Lektura brzmi obiecująco, na pewno nie będę się przy niej nudzić. Jestem ciekawa pióra tej autorki i jej wyobraźni.

    OdpowiedzUsuń
  2. okładka jest cudna - 9 części długie, ale może się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam narazie I tom. Wydał mi się strasznie chaotyczny, ale tak bardzo mi się spodobał, że kupiłam już trzy kolejne tomy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jednak coś Cię w nim zainteresowało? :) Miłej lektury życzę

      Usuń
  4. Kocham tę serię :D W najbliższym czasie mam zamiar po raz kolejny się za nią zabrać :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!