Jeśli kiedykolwiek Jack Reacher miał coś, co
przypominało dom, to właśnie przed tym stoi. Po długiej drodze dotarł do
siedziby 110. jednostki żandarmerii wojskowej, gdzie kiedyś służył.
Przyjechał zobaczyć się z major Susan Turner, okazuje się jednak, że kobieta zniknęła, a na jej miejscu siedzi urodzony biurokrata - podpułkownik Morgan. Właśnie przed takimi ludźmi Reacher uciekał, odchodząc z armii.
Morgan ma dla niego trzy wiadomości. Jedną gorszą od drugiej. Po pierwsze, właśnie został przywrócony do służby czynnej. Po drugie, czeka go proces o zabójstwo. Po trzecie, wniesiono przeciwko niemu pozew o ustalenie ojcostwa.
Przyjechał zobaczyć się z major Susan Turner, okazuje się jednak, że kobieta zniknęła, a na jej miejscu siedzi urodzony biurokrata - podpułkownik Morgan. Właśnie przed takimi ludźmi Reacher uciekał, odchodząc z armii.
Morgan ma dla niego trzy wiadomości. Jedną gorszą od drugiej. Po pierwsze, właśnie został przywrócony do służby czynnej. Po drugie, czeka go proces o zabójstwo. Po trzecie, wniesiono przeciwko niemu pozew o ustalenie ojcostwa.
Książki Lee Childa są dosyć popularne i sporo informacji można o nich
znaleźć w sieci. Niemniej nie sądziłam, ze to już osiemnasta (!) część serii o
przygodach Jacka Reachera. Ta informacja nieco zbiła mnie z nóg, no ale skoro już
sięgnęłam po książkę to dlaczego nie dac jej szansy. I tym oto sposobem
przepadłam.
Niestety nie znam wcześniejszych przygód bohatera i momentami ciężko
było mi się odnaleźć, aczkolwiek prócz tych kilku wątków, które zostały
pozamykane reszta okazała się niezwykle ciekawa i wciągająca.
Powieść rozpoczyna się bardzo dynamicznie, tempo wydarzeń jest
powalające, wręcz przyprawia o zawrót głowy. Akcja od razu wciąga czytelnika w
wir wydarzeń. I wszystko byłoby świetnie, gdyby nie mały problem. Po mniej
więcej połowie powieści, akcja zwalnia i czytając książkę dalej miałam wrażenie
jakby autorowi zabrakło pomysłów i z trudem ciągnął utwór do końca.
Zdecydowanie nad paroma minusami, przeważają jednak plusy. Doskonale skonstruowana intryga, która z
pewnością wielu czytelnikom nie pozwoli odłożyć książki ani na chwilę.
Nieprzewidywalność, która nie opuszcza utworu aż do samego końca, choć momentami
udawało mi się przewidzieć niektóre wydarzenia. Świetnie przedstawiona została
faza, gdy bohater po nitce do kłębka dochodzi do rozwiązania zagadki. Czytelnik
ma możliwość wglądu w myśli i uczucia bohatera, co sprawia, że łatwiej wczuć
się w klimat utworu. No i najważniejsze: nie ma długich i nudnych opisów, które
większość czytelników tylko zniechęcają. Choć książka do cieniutkich nie
należy, to autor postarał się by ciągła akcja i napięcie nie opuszczały
czytelnika, no może jedynie na chwilkę być dać mu odpocząć.
Nigdy nie wracaj to powieść pełna akcji, nieprzewidywalności i napięcia.
Autor stworzył powieść sensacyjną, która nie nudzi, a z każdą kolejną stroną
czytelnik coraz bardziej wczuwa się w opowieść. Choć nie znałam poprzednich
tomów doskonale bawiłam się czytając tą część. Język i styl autora zdecydowanie
ułatwiły odbiór całości. Nie pozostaje mi nic innego jak książkę ocenić na 5/6
i wyczekiwać kolejnych tomów przygód Jacka, a w czasie oczekiwania sięgnę
pewnie po wcześniejsze części, by lepiej odnajdywać się w świecie autora.
To nazwisko już kilkakrotnie obiło mi się o uszy. Pamiętam, że nawet ten tytuł kusił swym obliczem gdzieś na półce w bibliotece, a ja jednak po niego nie sięgnęłam. Chyba to kiedyś nadrobię. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania.
http://chaosmysli.blogspot.com
Oj nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń