Muszę przyznać się, że sądziłam iż ta powieść będzie płytka
i nie opowiadająca o niczym ciekawym. Jednak już po kilku pierwszych rozdziałam
wiedziałam jak bardzo się myliłam.
Głowna bohaterka jest niczym dzikie wierzę – sama o sobie
tak też mówi – uparta i nieokiełznana, nie ma zamiaru podporządkować się
utartym schematom i oczekiwaniom społeczeństwa. Sage to typ buntowniczki, która
pragnie zmieniać świat. To bohaterka, która szybko zyska sympatię każdej osoby,
która sięgnie po książkę. Autorka postarała się tworząc tę postać, widać, że
wszystko jest bardzo przemyślane i składa się w spójną całość.
„Pocałunek zdrajcy” to historia, którą widzimy oczami narratora
wszechwiedzącego. Autorka pisze w sposób lekki, dzięki czemu powieść czyta się
naprawdę szybko. Akcja w powieści jest niczym żywy organizm. Cały czas coś się
tutaj dzieje, nie ma ani chwili na nudę czy choćby dłuższy odpoczynek. Rozdziały są krótkie, dzięki temu kolejne
karty powieści umykają w szaleńczym tempie.
Nie można odmówić dynamiki tej powieści. W „Pocałunku
zdrajcy” działo się bardzo dużo. Czasem można by nawet doznać zawrotów głowy z
powodu nadmiaru wrażeń. Ale moim zdaniem jest to atut tej historii, gdyż
wydawać by się mogło, że książka zajmie nam długie wieczorne godziny, a okazuje
się, że czyta się ją bardzo szybko. Autorka zadbała także by podczas lektury nie zabrakło emocji, zarówno tych odczuwanych
przez bohaterów jak i tych które odczuwa czytelnik. Nie jeden raz uśmiech sam
pojawiał się na mojej twarzy, lub musiałam sięgnąć po chusteczkę by otrzeć łzę,
którą zdarzyło mi się uronić.
„Pocałunek zdrajcy” to powieść lekka, a zarazem barwna.
Perypetie bohaterów staja się bliskie sercu czytelnika. Książka pomimo swojej
objętości nie zajmuje wiele czasu, ale gdy czytelnik z uwagą dozuje sobie
wrażenia może rozkoszować się powieścią kilka wieczorów. Polecam każdemu kto
szuka ciekawej, pełnej humoru i akcji powieści.
Dodam jeszcze, że wątek romantyczny sprawił mi nie lada zaskoczenie,
ponieważ był bardzo przemyślany i dopracowany, co od razu widać.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Jaguar
Też z początku obawiałam się, że książka nie będzie zachwycająca, a jednak mocno - i bardzo pozytywnie - mnie zaskoczyła :D
OdpowiedzUsuń