6 sty 2018

Głęboka próżnia - Alexandra Duncan

Po lekturze „Ocalonej” miałam kilka uwag do całości, niemniej oczekiwałam od autorki podniesienia poprzeczki powieści. Sięgnęłam więc po „Głęboką próżnię” ze sporymi oczekiwaniami. Czy czuję satysfakcję po skończonej lekturze?

Tym razem zmienia się główna bohaterka. Nie jest nią już Ava, a jej podopieczna Miyole. Także, dla każdego czytelnika który spodziewa się spotkania starych bohaterów, może to być niemałe zaskoczenie.  Chociaż i ja spodziewałam się spotkania z tymi samymi bohaterami, to uważam, że tym razem autorka o wiele lepiej wykreowała postać Miyoli niż Avy w pierwszym tomie.

Również tym razem razem z bohaterami będziemy musieli opuścić znaną nam Ziemię i udać się w niezwykła podróż wprost w bezkresny kosmos. Co jest plusem „Głębokiej próżni” to fakt, iż sporo się dzieje w tej części. Autorka funduje czytelnikowi pełna wrażeń wyprawę z nowymi przyjaciółmi, w częściowo znanym już uniwersum.  

Gdybym miała w kilku słowach powiedzieć o czym jest „Głęboka próżnia”, określiłabym ją jako powieść o dokonywaniu wyborów. Ale są to wybory, których skutki odczuwać możemy w całym dalszym życiu. To także opowieść o tym, że nikomu nie jest obca samotność, poświęceniu oraz walka z samym sobą i swoimi lękami Wszak każdy z nas musi stawiać czoło wyzwaniom jakie rzucają nam nauczyciele, pracodawcy, współmieszkańcy, czy nawet rodzina i przyjaciele.


„Głęboka próżnia” to powieść, która jest bardzo dobrą kontynuacją „Ocalonej”. Co jest ogromnym plusem, to fakt iż nawet Ci, którzy nie czytali „Ocalonej” mogą śmiało sięgać po lekturę „Głębokiej próżni”.  Choć to dwie powieści z serii, są one jednak tak luźno ze sobą powiązane, że każdą z nich można czytać jako odrębną powieść. Jestem ciekawa, co też autorka wymyśli jeszcze i  czy potrafi zaskoczyć czymś jeszcze czytelników na całym świecie.

Za książkę dziękuję wydawnictwu YA!

Recenzję "Ocalonej" znajdziecie TUTAJ

1 komentarz:

  1. W sumie to dobrze, że książki można czytać oddzielnie, jednak jeśli się skuszę na Głęboką próżnię, najpierw rzucę okiem na tom pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!