Na wieść o śmierci bajecznie bogatego i otoczonego aurą
tajemniczości ojca Maia D'Aplièse i jej pięć sióstr, wszystkie adoptowane przez
Pa Salta jako małe dziewczynki, spotykają się w domu, w którym spędzały
dzieciństwo. „Atlantis” – to wspaniały zamek położony nad brzegiem Jeziora
Genewskiego. Każda z dziewcząt otrzymuje wskazówkę, która pozwoli jej odkryć
istotę dziedzictwa otrzymanego w spadku po ukochanym ojcu. Maię tropy wiodą do
zrujnowanej willi w Rio de Janeiro, gdzie poznaje historię swojej przodkini z
czasów Belle Époque, pełnej pasji Izabeli Bonifacio. Elementy zagadkowej
układanki zaczynają powoli tworzyć całość.
Od pierwszych stron wiedziałam, że będzie to książka, która
mnie pochłonie bez reszty. „Siedem Sióstr” to pierwszy tom otwierający
siedmiotomowy cykl opowiadający o pewnej rodzinie, która do zwykłych i
przeciętnych z pewnością nie należy.
Chociaż rozpoczynając lekturę pierwszego tomu cyklu,
czytelnik nie ma wielu powodów do radości, to z każda kolejną stroną, każdym
kolejnym rozdziałem powieść się rozkręca, nabiera tempa a i sama historia
opowiadająca o losach drzewa genealogicznego głównej bohaterki jest niezwykle
zajmująca.
Choć recenzje tej książki piszę tydzień po skończeniu
lektury, a w między czasie przeczytałam kilka innych książek, to doskonale
pamiętam co, kto, gdzie i kiedy jeśli chodzi o fabułę „Siedmiu Sióstr”. To
bardzo dobry znak i zachęta – dla mnie – by sięgnąć po kolejne części cyklu.
Powieść napisana jest przyjemnym w odbiorze językiem, który
sprawia, że całość czyta się naprawdę szybko. Kolejne rozdziały pochłaniają
uwagę czytelnika, tak bardzo, że można zapomnieć o otaczającym świecie. Autorka
stworzyła piękną i spójną opowieść, która spodoba się każdemu kto lubi sagi
rodzinne pełne zagadek i tajemnic.
„Siedem Sióstr” opowiada historię Maji, która jako jedyna
nadal mieszka w posiadłości ojca. Reszta jej sióstr wyfrunęła już z rodzinnego
gniazda, ale Maja czuje silne przywiązanie do tego miejsca oraz poczucie
obowiązku, ale najbardziej boi się pokazać światu. Pracuje głownie online, jest
tłumaczem i z tego się utrzymuje. Po śmierci ojca, Maja odkrywa, że ma
brazylijskie korzenie i podążając za historią i – być może trochę ślepym losem
– udaje się w poszukiwaniu swoich bliskich do Brazylii.
Autorka zachwyciła mnie swoim przedstawieniem realiów
brazylijskiej społeczności. Relacje między postaciami w tej powieści powoduję
szybsze bicie serca u czytelnika. Nie bez znaczenia są tutaj krajobrazy, będące
tłem dla całej powieści. Przepiękne opisy natury nie nudzą, ale nadają
dodatkowego smaczku całości. Retrospekcje ukazujące życie przodków głównej
bohaterki są równie wciągające jak wydarzenia dziejące się w teraźniejszości.
„Siedem Sióstr” to powieść wielowątkowa, z genialna fabułą i
świetnym przedstawieniem postaci. Akcja choć nie pędzi na złamanie karku, to z
pewnością nadaje barw całości. Każdy kto szuka czegoś ciekawego powinien
sięgnąć po książkę. Jestem przekonana, że każdy czytelnik, który pozwoli
wciągnąć się autorce w te opowieść, będzie marzył o tym by tylko sięgnąć po
kolejne tomy cyklu. Ja już nie mogę się doczekać aż dorwę w swoje łapki
„Siostrę Burzy”, bo po pierwsze jestem ciekawa co tez czeka kolejne bohaterki,
a po drugie tajemniczy Pa Salt jest niczym święty Graal. To jedna z lepszych
powieści obyczajowych jakie miałam okazję poznać.
Za książkę dziękuje wydawnictwu Albatros
No i jak tu się nie skusić? :) Mam w planie całą serię, tylko czekam, aż wydadzą kolejne tomy - nie chcę się zabujać w opowieści, której kontynuacji się nie doczekam :/
OdpowiedzUsuń