Zatrzymać gwiazdy - Katie Khan

Carys i Maxowi zostało tylko półtorej godziny powietrza. Spadają przez pustą przestrzeń kosmosu, nie mając nic prócz siebie wzajem. Szukając więc w sobie oparcia, wspominają świat, który za sobą zostawili. Świat, którego reguł nigdy tak naprawdę nie potrafili uznać, który nigdy nie był ich domem, do którego jednak za wszelką cenę chcą wrócić, ponieważ jest jedyną szansą na uratowanie ich miłości…

W następstwie wojennego kataklizmu, który spustoszył Stany Zjednoczone i Bliski Wschód, w Europie zapanował utopijny ustrój społeczny oparty na tzw. Rotacji, która przewiduje, że co trzy lata obowiązkowo wszyscy obywatele zmieniają miejsce zamieszkania, przenosząc się do innych wielokulturowych społeczności, gdzie żyją życiem skupionym wyłącznie wokół własnych, indywidualnych celów. W tym raju Max spotyka Carys i natychmiast budzi się w nim uczucie. Szybko zdaje sobie sprawę, że oto jest dziewczyna, z którą chciałby stworzyć poważny związek, na który jednak nie pozwalają prawa nowego świata…

„Zatrzymać gwiazdy” to nie jest zwykła książka. Czasem trafiamy na taką wyjątkową lekturę czasem przypadkiem, czasem długo takiej poszukując. Po opisie nigdy nie spodziewałabym się tak wyjątkowej i wciągającej opowieści, która porusza tematy ważne, często pomijane w sposób tak lekki i pełen humoru.

Oryginalność – to słowo pasuje tutaj jak ulał. Książka wyróżnia się fabułą spośród wielu innych powieści. Jednak podczas lektury były chwile gdy czułam, że coś tutaj nie pasuje, tak jakby autorka nie była pewna co chce przekazać. 

„Zatrzymać gwiazdy” to powieść, która ukazuje świat takim jaki jest. Nie dodaje kolorów, nie ujmuje zalet, to przekaż prawdziwy niewyolbrzymiony, bez zbędnego patosu.  Autorka pokazuje człowieka wraz z jego wadami i zaletami, człowieka prawdziwego. To ogromny plus dla autorki. Nie jest łatwo ukazać świat jak najbardziej prawdziwy, autorce się to udało. Bohaterowie są naturalni, rzeczywiści, to postacie które można spotkać tuż za rogiem. Ich relacje były bardzo naturalne.

Styl autorki jest lekki i szybko czyta się cała powieść. Autorka postawiła na specyficzny humor, który może irytować niejednego czytelnika.  Ukazanie więzi pomiędzy bohaterami również było bardzo przemyślane. Autorka porusza tematy mówiące o miłości, ale i nie brakuje tych bardziej poważnych jak na przykład tych związanych z wojną. 

„Zatrzymać gwiazdy” to lektura, której nie sposób określić jednym słowem. Choć pokazuje dość oryginalne podejście do wielu spraw, nie jest zbyt zaskakująca. Fabuła jest ciekawie prowadzona i nie brakuje akcji. Poczucie humoru jaki prezentuje autorka jest dość specyficzne, choć niektórych może bawić. Nie wywołała jednak u mnie wybuchu emocji. Ot, lektura, którą warto znać i poświecić jej chwilę. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i s-ka

Recenzja została napisana na zlecenie portalu Polacy nie gęsi