Niedaleka przyszłość. Prosty zabieg ambulatoryjny robi prawdziwą furorę wśród zakochanych. Najnowszy wynalazek medycyny ma zwiększyć wzajemne zrozumienie między partnerami, a tym samym zbliżyć ich do siebie. Briddey Flannigan jest zachwycona, gdy jej chłopak, Trent, proponuje, by jeszcze przed ślubem poddali się zabiegowi, który scementuje ich związek. Dzięki temu staną się sobie jeszcze bliżsi. Ale nie wszystko idzie zgodnie z planem. Okazuje się, że musiało dojść do jakiejś pomyłki, bo Briddey czuje się zespolona, tyle że nie ze swoim chłopakiem.
To więcej niż dziewczyna może znieść. Ale to dopiero początek kłopotów. Briddey szybko uświadomi sobie, że nadmiar informacji nie jest niczym dobrym, a miłość i komunikacja międzyludzka są o wiele bardziej skomplikowane, niż kiedykolwiek mogłaby przypuszczać.
„Pojedynek na słowa” to oryginalna i nietuzinkowa propozycja dla fanów romansów oraz sci-fi. Dziwne połączenie, prawda? Mi też się tak na początku wydawało. Nie sądziłam, że takie połączenie może się udać, choć nie ukrywam, że nie spodziewałam się takiego rozwiązania jakie tutaj mamy.
„Pojedynek na słowa” łączy w sobie sporo elementów, które charakteryzują różne gatunki literacki. Znajdziemy tutaj humor i sporą ilość żarcików, oraz sporo nowoczesnej technologii, a wszystko osadzone w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Kolejnym ważnym elementem każdej udanej powieści są bohaterowie. Tutaj byli oni dość przeciętni, choć niektórzy naprawdę mnie zainteresowali i sprawili, że szczerze ich polubiłam. Jednak sporo postaci wysyłało u mnie sprzeczne wrażenia. Dla przykładu taka Briddey. Jednocześnie polubiłam ją, choć często niesamowicie mnie irytowała. A C.B. to dla mnie zbyt wyidealizowana postać. Brakowało mu autentyczności, chociaż muszę przyznać, że momentami był czarującym.
Podsumowując „Pojedynek na słowa” to książka pełna humoru i przedstawiająca problem z komunikacją w postępującym społeczeństwie. Autorka zdaje sobie sprawę z tego rosnącego w ogromnym tempie problemu i pokazuje go właśnie w taki sposób. Być może do wielu czytelników dotrze fakt, że wzajemne zrozumienie to klucz do szczęśliwego życia. Polecam książkę każdemu, kto szuka opowieści o życiu prawdziwym, takim które nie oszczędza nikogo.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Albatros
Myślę, że mogłaby mi się spodobać
OdpowiedzUsuńOjej, to chyba książka dla mnie! Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń