7 sie 2017

Wilcza godzina - Andrius Tapinas

„Wilcza Godzina” to książka skrywająca wiele warstw oraz niespodzianek. Takie lektury czyta się najprzyjemniej, a wychodząc z założenia, że steampunk jest jeszcze gatunkiem kryjącym spory potencjał postanowiłam bez wahania zabrać się za lekturę litewskiego pisarza.


Nie bez znaczenia był fakt, iż nic litewskiego do tej pory nie miałam okazji czytać i byłam bardzo ciekawa, jaką nasi wschodni sąsiedzi mają wyobraźnię.

Pierwszym na co trzeba zwrócić uwagę jest kreacja świata przedstawionego. Każdy kto sięgnie po powieść Andriusa Tapinasa uda się w niezwykła podróż po alternatywnych wersjach miast takich jak m.in. Kraków, Praga czy też Wilna. Autor pisze w taki sposób, że czytając kolejne rozdziały czytelnik szybko przenosi się w tamte realia, i z czasem odnosi się wrażenie, że kolejne miejsca odwiedza się w rzeczywistym świecie  Opisy są tak szczegółowe, tak barwne, tak plastyczne i wymowne jak to tylko możliwe.

Jeśli tak jak mnie kusi Was by sięgnąć po lekturę ze względu na klimaty steampunku, to musicie wiedzieć, że owszem znajdziemy go tu dość sporo jednak autor głównie skupia się na podróży ulicami kolejnych miast. Niestety brakuje mi tutaj zagłębienia się w szczegóły dotyczące budowy i działania automatonów, bioników czy innych cudów techniki.

Jeśli chodzi o fabułe, to opiera się ona głownie na wszechobecnej polityce, intrygach, tajemnicach miasta, znajdziemy tu nawet wątek morderstwa. Jak zatem widzicie fabuła jest bogata w szczegóły. „Wilcza godzina” nie powinna nikogo nudzić, bo dzieje się tu dość sporo, choć muszę przyznać, że początek może nieco ostudził zapał co niektórych.


„Wilcza godzina” to coś co powinien przeczytać każdy szukający nowych i ciekawych powieści z charakterem. Zakończenie wielu czytelników może uznać za nieprzewidywalne. Z pewnością osoby lubiące takie motywy będą zadowolone. Książka skrywa naprawdę wielki potencjał i jestem ciekawa jak autor dalej pociągnie całą fabułę. Ja ze swojej strony polecam, dla mnie była to ciekawa przygoda w wiktoriańskim stylu z nutą steampunku, a można by się doszukać tu jeszcze sporo innych motywów. Ale te poszukiwania pozostawię już Wam, Drodzy Czytelnicy. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu SQN



Chcesz przeczytać opis książki oraz informacje o autorze? Zajrzyj TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz!