22 lis 2017

Pasażerka - Alexandra Bracken

Kojarzycie zapewne cykl „Mroczne Umysły” autorstwa Alexandry Bracken? Otóż autorka postanowiła wydać kolejna książkę młodzieżową. Tym razem jest to „Pasażerka”. O czym ona jest? Co takiego autorka znów wymyśliła? Tytuł można by odczytywać na najróżniejsze sposoby, ale co tak naprawdę kryje się w środku?


Co rzuca się już od pierwszej strony? Otóż jest to fakt, że powieść to swoiste połączenie powieści przygodowych z elementami fantastycznymi. Zapowiada się interesująco prawda?

Autorka stworzyła postać, której czytelnik już od pierwszych stron szczerze kibicuje. Czytelnik zostaje bardzo płynnie wprowadzony do świata wymyślonego przez autorkę, przez co bez trudu można odnaleźć się w fabule i zatracić w powieści już po kilku rozdziałach. Alexandra stworzyła piękny i różnorodny świat, pełen rzeczy znanych czytelnikowi, ale nie obyło się także bez nowości  wszechobecnej magii.

Plusem jest to, że bardzo wyraźnie widać przygotowanie merytoryczne do napisania tego utworu. Pani Bracken włożyła sporo wysiłku w to, by wszystko wyszło bardzo realistycznie. To powoduje, że czuje ogromny szacunek do takiego autora, bo dzięki temu wyraźnie widać, że przykłada on się do swojej pracy jaką jest pisanie, a nie robi tego tylko po to by zgarnąć gażę za coś niedopracowanego, a sprzedającego się wyłącznie dlatego że widnieje na okładce takie a nie inne nazwisko.

Jedynym minusem jaki tutaj znalazłam, to wątek romantyczny. Powiem tylko, że wydawał mi się on nieco sztuczny i naciągany, ale może Wy sami to oceńcie. Być może po dobrym początku moje wymagania co do dalszej lektury poszybowały zbyt wysoko.


Niemniej „Pasażerka” to powieść na poziomie. Napisana barwnym  językiem i charakteryzująca się lekkim piórem. Lektura z pewnością zapewni Wam sporo miłych chwil, a każda minuta poświęcona tej powieści nie będzie stracona. Finał pozostawia sporą dawkę odczuwanego niedosytu i już teraz wiem doskonale, że będę wyczekiwać kontynuacji. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu SQN


1 komentarz:

  1. Szkoda, że wątek romantyczny wydał ci się trochę naciągany. Myślę jednak, że kiedyś się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!