15 lis 2017

Samozwaniec. Moskiewska Ladacznica - Jacek Komuda

Swoją przygodę z autorem rozpoczęłam już jakiś czas temu. Podczas poprzedniej lektury byłam bardzo mile zaskoczona, ponieważ od zawsze byłam jakoś na bakier z historią, a Jacek Komuda pokazał mi, że to co mnie do tej pory nużyło  może być całkiem ciekawym tłem powieści.


„Moskiewska Ladacznica” to powieść, która z pewnością pozostawi ślad w każdym czytelniku.  To co przemawia na ogromny plus to bohaterowie powieści. Charyzmatyczni, pełni pasji i pragnień, ale nie wyidealizowani – to są właśnie cechy, które do mnie przemawiają. Takim bohaterom przyjemnie się kibicuje.

Jackowi Komudzie nie można odmówić ciekawych pomysłów prowadzenia fabuły. Jego powieść przedstawia fakty historyczne z dodatkiem wątków rodem z najlepszych awanturniczych powieści, a jeśli dodamy do tego wszystkiego jeszcze emocje jakie wzbudza podczas lektura otrzymamy powieść, która wciąga już od pierwszych stron.

Warsztat autora jest bogaty w barwny język, kolejne losy bohaterów czytelnik poznaje poprzez opisy, które w żadnym wypadku nie zniechęcają, wręcz zachęcają do dalszego poznawania powieści. Autor w sposób bardzo płynny łączy fakty i wydarzenia historyczne z dramaturgią fikcji literackiej.


„Moskiewska Ladacznica” to powieść dla każdego fana autora. Każdy kto poznał wcześniejsze losy bohaterów, nie może przejść obojętnie obok tej części. Również osoby interesujące się historią powinny bez wahania sięgnąć po książkę. Autor bardzo ciekawie łączy kolejne wątki, dzięki czemu akcja nie zwalnia tempa, a cały czas utrzymuje równy poziom. Autor w swoich powieściach nie tylko bawi czytelnika, ale także i uczy – i to właśnie dlatego powinniśmy sięgać po jego utwory. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Fabryka Słów

1 komentarz:

  1. Komudę czytam rzadko, ale gdy już sięgnę po jakąś jego powieść "historyczną", to przepadam z kretesem :) O "Samozwańcu" jeszcze nie słyszałam, ale trafia na radar :)

    Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!