30 maj 2017

Na krawędzi - Meredith Wild

Olivia Bridge zawsze była grzeczną dziewczynką. Miała dobre stopnie, miłych przyjaciół i świetną pracę, którą załatwili jej bogaci rodzice. Zdecydowana żyć po swojemu porzuca swój dotychczasowy świat i angażuje się w pomoc swoim braciom, którzy otwierają w Nowym Jorku sieć fitness klubów. Kiedy już jej się wydawało, że odnalazła swoje miejsce, uświadamia sobie, że jest rozdarta między dwoma mężczyznami, którzy stawiają poważne wyzwanie jej dobroci.
Will Donovan ma fundusze, dzięki którym marzenie braci Bridge’ów może się spełnić. Uważa, że warto zaryzykować i zaciągnąć do łóżka ich zasadniczą siostrę. Liv jest najinteligentniejszą i najbardziej pruderyjną dziewczyną, jaką kiedykolwiek znał. Już nie może się doczekać, kiedy złamie jej opór.

Ian Savo nie stosuje się do niczyich zasad. Zdarza mu się sypiać z dziewczynami swojego przyjaciela, kiedy więc Will przedstawia mu Liv, Ian ma ochotę i na nią. Nigdy jednak nie przyszło mu do głowy, że mógłby się zakochać...


Kolejna część cyklu Bridge trafiła na półki księgarń. Do twórczości Meredith Wild wracam bardzo chętnie ponieważ zawsze po jej lekturach czuję się zrelaksowana. Teraz kolejna część cyklu opowiadająca o losach kolejnych członków rodziny Bridge trafiła w moje ręce. Wiedziałam, że znów się nie zawiodę i lektura sprawi mi ogromną przyjemność. 

Powodem wspomnianego uczucia relaksu jest fakt, iż książki tej autorki zawsze czyta się lekko i bardzo szybko. Styl w jakim napisane jest „Na krawędzi” sprawia, że czytelnik sięgając po książkę nie musi skupiać na niej całej swojej uwagi. Natomiast ciekawy rozwój wydarzeń i prosta fabuła sprawiają, że w tę historię po prostu się wsiąka. 

Autorka zręcznie prowadzi narrację. Wszystko opisane jest bardzo barwnie i lekko. Nie ma tutaj trudnych zwrotów, czy wymagających pojęć. Meredith Wild przedstawiła losy swojej bohaterki w taki sposób, że bardzo łatwo każdemu czytelnikowi odnaleźć się w opisywanych wydarzeniach. 

Sami bohaterowie są postaciami niezwykle rzeczywistymi, posiadającymi obawy o swoją przyszłość, mający zarówno całą masę zalet jak i wad. To pełnokrwiste postacie, które albo się  polubi albo nie. Autorka nie koloryzuje zbędnie zaistniałych sytuacji, oraz nie wyolbrzymia rodzących się więzi. Wszystko wydaje się prawdziwe. 

„Na krawędzi” nie należy niestety do utworów zaskakujących. To taki typ literatury, w którym praktycznie już po kilku przeczytanych rozdziałach wiemy jak będzie toczyć się dalsza akcja. Nie to jest tutaj najistotniejsze, ta lektura ma umilić czas każdemu czytelnikowi. Autorka nie bała się scen erotycznych, niemniej nie są one wulgarne, ale przedstawione w sposób delikatny acz sugestywny.

„Na krawędzi” polecam każdemu kto szuka lekkiej lektury na ciepły letni wieczór. Książka będzie świetnym wyborem jeśli wybieramy się w podróż i szukamy czegoś co umili nam drogę lub czas oczekiwania. Fani autorki będą zadowoleni z przedstawienia perypetii kolejnego członka rodziny Bridge. Dla mnie była to świetna lektura na jeden wieczór, sprawiająca, że czas przy kawie na tarasie był spędzony w doskonały sposób. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Burda Książki

Recenzje pozostałych części serii


1 komentarz:

  1. Jakoś nie czuję się przekonana, może to przez ten opis i to traktowanie kobiety jak zabawki - on chce ją mieć, tamten też chętnie by przeleciał... No kurde. Chyba za bardzo wydziwiam xD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!